 |
stałam w deszczu jak ostatnia desperatka. nie zważałam na deszcz przez który niemal oślepłam. nie wzruszał mnie fakt, że moje włosy zaraz zaczną się kręcić jak oszalałe z powodu wilgoci. stałam w deszczu, mocząc moje ulubione trampki w kałuży i patrzyłam na Ciebie, pochłaniając Cię wzrokiem. niebo płakało deszczem, a ja zapomniałam o Bożym świecie w tym o istnieniu parasolki, którą złożoną trzymałam w dłoni.
|
|
 |
lepiej mieć kilku po trochu niż jednego w całości. - tok myślenia kobiety nie zakochanej, chcącej dobrej zabawy, unikającej jakiegokolwiek zaangażowania.
|
|
 |
poczuła Jego oddech na swoim karku. odwróciła delikatnie głowę spoglądając w Jego prześwietlone tęczówki. w świetle słońca, wyglądały jeszcze bardziej niezwykle niż zazwyczaj. zaczęła bawić się kosmykiem swoich platynowych włosów, nie odrywając wzroku od Jego pochłaniającego ją doszczętnie spojrzenia. delikatnie zbliżał się do niej. czuła tylko swoje kołaczące serce, które oddawało odgłosy jak wirująca pralka. modliła się o to, aby zaraz się nie obudzić. błagała Boga o to, aby chwila która właśnie trwała nie okazała się snem. poczuła Jego chłodną dłoń na swoim biodrze. zaczął przesuwać opuszki swoich palców coraz wyżej. uśmiechnął się do Niej zalotnie i zaczął delikatnie rozpinać guzik za guzikiem, jej bluzki. wiedziała czego od Niej wymaga. zdawała sobie sprawę, że jeżeli nie spełni Jego żądania, nie może liczyć na żadne nawet z plastikowych uczuć. zacisnęła wargi i dała mu w twarz. pokonała uczucie jakim do Niego pałała. szacunek do samej siebie był dla Niej istotniejszy od miłości.
|
|
 |
zagryzam wargi na Twój widok, żeby przypadkiem nie spojrzeć w Twoje poszerzone źrenice, krzyczące wspomnieniami. tymi wspólne przez nas spłodzonymi. do dziś przeze mnie analizowanymi.
|
|
 |
'Czasami mam ochotę wyrzucić telefon przez okno lub rzucić nim o ścianę. Lepiej myśleć, że nie dzwonisz z powodu zepsutego telefonu niż, że o mnie zapominasz'
|
|
 |
Wolny czy zajęty...Od dziś jest mi obojętny.
|
|
 |
To kwestia szczerości nie żaden wybór..
|
|
 |
Ja i ty, każdy z nas czasem wątpi
I zastanawia się czy na pewno dobrze postąpił
|
|
 |
wiem nie mogę Cię zmusić, i nawet nie spróbuję.
nikogo tak jak Ciebie w życiu mym nie potrzebuję.
|
|
 |
tak bardzo chciałabym Ci dziś powiedzieć, że.
|
|
|
|