 |
wiem, odjebałem. nie jestem ideałem.
|
|
 |
"On dotknął palcami jej włosów, ona poczuła, że dotyka ją miłość". / Janusz Leon Wiśniewski
|
|
 |
trace tozsamosc jak glodna towaru, inna dziewczyna obok niego sprawia ze dostaje szalu / wdowa
|
|
 |
Bo utrata życia nie jest wcale najgorszą rzeczą, jaka może spotkać człowieka. Najgorsza jest utrata tego, po co się żyje. / Jo Nesbø
|
|
 |
Moje pragnienia są proste: praca, którą lubię i facet, którego kocham. / Emily Griffin - Coś pożyczonego
|
|
 |
(2) Wiem, ze jestem w stanie sie w nim zakochac. Pokochac kazda, nawet najwieksza wade i calkowicie ja zaakceptowac. Wiem, ze kazdy jego nawyk umialabym zamienic w zwykla codziennosc i nie wazne jak glupi by byl. Chce go, takim jakim jest i nic bym nie zmienila. Jest wspanialy bo nie taki jak wszyscy - to czyni go tak bardzo wyjatkowym. / podobnodziwka
|
|
 |
(1) Kazdy kolejny dzien dzieki niemu nabiera wiecej barw. Z kazdym kolejnym dniem na mojej buzce pojawia sie coraz wiekszy usmiech, a smiech do ekranu telefonu to juz u mnie normalne. Kazda wiadomosc od niego wywoluje u mnie bezgraniczna radosc, a spotkania z nim sa najcudowniejsza rzecza ktora moza mnie spotkac. Uwielbiam go, kocham sie z nim przekomarzac a jego "menda" w momencie gdy juz nie ma jak sie odgryzc jest najslodszym slowem jakie moglby napisac. To on wprowadza w moje zycie wszystko co najlepsze i mam nadzieje, wielka nadzieje ze tak juz zostanie.
|
|
 |
Będziemy tak wkurwiać się i przepraszać nawzajem w nieskończoność. Będziemy udowadniać sobie, kto potrafi działać bardziej na drugą osobę, kto rani dotkliwiej. Będziemy wciąż zadawać sobie w myślach to pytanie, komu zależy bardziej, zamiast zacząć to zwyczajnie okazywać. Ale cholera, okej, nikt nie mówił, że to będzie normalnie ~ chimica
|
|
 |
Mówią, że on ma brzydkie, czerwone oczy, bo znów się skuł, brzydkie? przecież to dzieło sztuki, albo dwóch na pół.
|
|
 |
Myslalam ze jestem silniejsza, ze dam rade i poradze sobie z latwoscia, bo tak sie zapowiadalo. Ale, tesknie za nim. Cholernie tesknie i ta tesknota nasila sie z kazdym kolejnym dniem - w koncu byl dla mnie jak brat. Patrzac na wspolne zdjecie, na ktorym oboje jestesmy tak bardzo rozesmiani nie potrafie powtrzymac lez i po raz kolejny na moich policzkach tworza sie czarne smugi od tuszu. Wspolne chwile ktore razem przezylismy, wspolne picie po lasach, szczere rozmowy, problemy z ktorymi sobie razem radzilismy tworza cudowne wspomnienia ktore dzis rozrywaja mi serce. Ale nie wroce, obiecalam sobie i obiecalam mu, ze to koniec. Bede silna, moze nie dzis, moze nie jutro. Ale dam rade, nie wroce. / podobnodziwka
|
|
|
|