 |
ubrałam na siebie kurtkę i wyszłam na balkon zapalić peta. 'co robisz, przecież Ty nie palisz? obiecałaś mi to' - usłyszałam Jego głos za sobą. zaciągnęłam się, po czym wypuściłam dym wprost w Jego twarz. ' Ty też mi obiecałeś - że zawsze będziesz mnie kochał ' - powiedziałam, po czym wyszłam gasząc papierosa na barierce.
|
|
 |
Siedziała wtulona w miłość swojego życia,niczego jej nie brakowało,przecież mężczyzna który zdobył jej serce,mocno ją tulił szepcząc czułe słowa.Tym razem szczęście jej nie opuściło. - Kocham cię. - powiedział. - Usłyszała od ukochanego największa szczęściara. - dopowiedziała,słodko się uśmiechając.
|
|
 |
gdyby kochał każdy centymetr twojego ciała, każdy milimetr duszy, każde uderzenie serca, nie odszedłby.
|
|
 |
Jest takie imię, które noszą setki, osób ale kojarzyć się będzie zawsze tylko z jedną.
|
|
 |
pokochałam tego gościa. Jego delikatność w stosunku do mnie, wieczną pewność siebie, beztroskę z jaką opowiadał o naszej wspólnej przyszłości, czułość, najpiękniejszy uśmiech, niezastąpione, zawsze tak perfekcyjne szczere spojrzenie, oddech z delikatną wonią mentolowych fajek. wiem no, narozrabiałam.
|
|
 |
Kiedyś opowiem Ci jakie to uczucie trzymać za rękę najcudowniejszego faceta we wszechświecie. napiszę Ci recenzję momentów z bycia z takim człowiekiem. spróbuję Ci unaocznić smak pocałunków, które smakuję każdego ranka. ale zapamiętaj sobie jedno - nie dam Go sobie odebrać.
|
|
 |
Wzrok utkwiony w jej oczach, cudowny łobuzerki uśmiech przeznaczony wyłącznie dla niej. Słowa, które trafiają do jej uszu, niczym najlepszy narkotyk. Więcej nie chcę i tak ma wiele.
|
|
 |
jeśli chcesz odejść, to odejdź .
tylko nie mów że to dla mojego dobra, bo mnie kurwica weźmie .
|
|
 |
taki głupi wiek, że ni tu zwierzyć się mamie, ni tu się najebać.
|
|
 |
Był dla niej najważniejszy , przeżywała każdą złą jego chwile . Czasem nie potrafiła tego okazać , ale zawsze pomimo innych zdarzeń on w jej sercu był tym na pierwszym miejscu
|
|
 |
˙Ty możesz na niego patrzeć, ja dotykać i całować.
|
|
 |
Znajdziesz mnie siedzącą na ławce miedzy blokami, z papierosem w ręku słuchającą muzyki, która mi Ciebie przypomina .
|
|
|
|