 |
Za rok też już mnie nie poznasz - wybacz. — Miuosh "Bawełna" /
chokoreeto
|
|
 |
Myślisz o mnie czasem? Na przykład wtedy, gdy wracasz do domu i siadasz przed komputerem włączając facebooka przegladajac wszystkie akrualnosci ? Usunełes mnie ze swojego życia. Nawet nie zastanawiasz się czy cierpię, czy daję sobie radę, a ja tak bardzo tęsknię. Chcę tylko jednej krórtkiej rozmowy, w której powiesz tylko cześć, co u ciebie. Nic więcej. Mimo że nie miałam Cię codziennie obok to i tak czuję jakby czegoś w moim życiu zabrakło. Nie odnajduję się wstając z łóżka, bo zabrano mi coś cennego-Ciebie, mam tylko wspomnienia./Lizzie
|
|
 |
Muszę przestać dla Ciebie oddychać, muszę przestać o Tobie myśleć w każdej sekundzie, muszę przestać się łudzić, przestać płakać, zwijać się z bólu na łóżku i cały czas powtarzać, że jest okej. Muszę nauczyć się żyć na nowo, muszę przybrać na usta uśmiech, udawać, że ktoś taki jak Ty w ogóle nie istnieje i nigdy nie istniał, nigdy nie namieszał w moim życiu. Muszę zapomnieć, że tak bardzo łatwo poddałam się złudzeniom, że tak łatwo się nabrałam, muszę zamknąć się na swoją wyobraźnię, na swoje marzenia. Muszę przestać analizować każde słowo, każde spojrzenie, każde spotkanie. Muszę stać się kimś innym, zamknąć się na uczucia, w końcu zdać sobie sprawę, że miłość nie jest dla mnie, bo mnie nie da się kochać. Muszę zapomnieć o każdej z tych chwil, dzięki której czułam się szczęśliwsza, muszę stać się obojętna na to wszystko. Znów upadłam, znów jestem na dnie. Jestem nikim i nie mam już o co walczyć. / dustinthewind
|
|
 |
“Chcę do Ciebie. Nic więcej. Chcę usiąść i słuchać, być blisko. Chcę do Ciebie. Nic więcej. To dużo i mało, i wszystko. ” — Sambor Dudziński
|
|
 |
Oddałabym naprawdę wszystko, by znów móc na jego widok czuć motylki w brzuchu, by móc znów tulić się w jego ramiona. Oddałabym wszystko by poczuć się tak jak kiedyś, by zamienić łzy w szczery uśmiech. / s.
|
|
 |
Czy dla ciebie juz nie istnieje,?
|
|
 |
I trudno mi się przyznać, że to wszystko traci sens, gdy Ciebie nie ma.
|
|
 |
wracają wspomnienia, wraca ból, wracają łzy, wspomnienia obudziły się w czasie kiedy tak bardzo mi ciężko poradzić sobie z ułożeniem pewnych spraw. dlaczego wszystko na raz się pieprzy? dlaczego akurat teraz wykańcza mnie tęsknota za twoją osobą? nie umiem Cię zapomnieć, nie umiem bez Ciebie żyć. każdego jebanego dnia mam przed oczami nasze wspólne chwile, które już minęły i nie wrócą. noce stały się bezsenne, podchodzę do wielkiego okna z którego mogę zauważyć niebo, gwiazdy i wiem, że już nie świeci nasza miłość, wypaliła się, wszystko się wypaliło. moja dusza krwawi, potrzebuję Cię. przyjdź, jak najprędzej.
|
|
 |
To takie dziwne ze dzis wspominajac to wszystko mam wrazenie ze bylo to wczoraj. Pomyslec, ze minely juz prawie 4miesiące odkad sie widzielismy... 4 miesiące a my wciaz nie umiemy o sobie zapomniec, wciaz czujemy do siebie to samo przywiazanie, ktore wtedy stworzylismy. Do dzis pragniemy swojej obecnosci mimo, ze chowa sie w to naszych najglepszych zakamarkach gdy przez jakis czas nie mamy kontaktu. Do dzis brakuje nam swojego dotyku i smaku ust, mimo tych pieprzonych 1500km, ktore nas dziela. Do dzis oboje mamy miejsce w sobie nawzajem mimo ze tyle osob przewijalo sie w naszym zyciu. To wciaz nie mija, a ostatnio z kazdym dniem, z kazda kolejna rozmowa sie nasila. Tesknimy, cholernie tesknimy do siebie.
|
|
 |
Potrzebował jak tlenu jej, jak wody do picia. Życie bez niej? nie chciał takiego życia. / Serdel
|
|
 |
Biorę telefon do ręki i zastanawiam się co powinnam teraz zrobić. Chciałabym wybrać Twój numer i zadzwonić, chciałabym dowiedzieć się gdzie jesteś i z kim spędzasz swoje życie, ale wiem, że nie powinnam. Rozum wygrywa z sercem i ostatecznie odkładam telefon z dziwnym ukłuciem w sercu. Nie chcę wiele, mi po prostu brakuje wiadomości od Ciebie, brakuje mi Twoich słów, które podtrzymywały we mnie radość. Od kiedy ich nie ma coś we mnie się skończyło i chociaż próbuję normalnie żyć to często jeszcze mi to nie wychodzi. Zasiałeś we mnie ogromną nadzieję, a później wszystko przepadło, drugi raz bez słowa ostrzeżenia po prostu zniknął mi świat i teraz jestem tak mocno zagubiona. Potrzebuję Ciebie, ale równocześnie się przed tym powstrzymuję. Walczę pomiędzy kochaniem Cię, a obojętnością. I zdecydowanie chciałabym być obojętna na Ciebie i na to wszystko co wydarzyło się kiedyś. I chociaż nie potrafię żyć jak gdyby nigdy nic to wiedz, że nieustannie próbuję. / napisana
|
|
 |
Nadal wierzysz, że to jeszcze wróci. Nadal czekasz na jakąkolwiek reakcję z Jego strony. Myślisz, że nadejdzie taki dzień, gdy idąc ulicą, zatrzyma się i powie: cholera, ona mnie naprawdę kocha. A później przybiegnie pod twoje drzwi, może jeszcze zagra na gitarze, czekając aż wyjdziesz na balkon, wręczy bukiet kwiatów i będziecie żyli długi i szczęśliwie. Daj spokój, obie wiemy, że w takim złudzeniu żyją tylko księżniczki w bajkach. Spójrz za siebie. Wiem, nie powinno się patrzeć wstecz, ale zrób to tylko na chwilę. Widzisz te momenty upokorzenia? Słyszysz znów Jego słowa, które zadały ci ból? Widzisz nieprzespane noce? Nadzieję, że może dziś go spotkasz i może to właśnie dziś będzie lepiej, inaczej? Chwilową radość, kiedy coś poszło po twojej myśli? A teraz wróć z powrotem i odpowiedz sobie na pytanie, którego tak bardzo się boisz: czy jest sens czekać nadal? Przecież minęło już tyle czasu. [ yezoo ]
|
|
|
|