 |
nikt nie jest tak szczery jak pijane myśli'
|
|
 |
Przypadkowa znajomość czasem potrafi dać nam więcej szczęścia niż ta, na którą czekaliśmy z utęsknieniem.
|
|
 |
Myślę, że można się wściekać tak naprawdę tylko na tych, których się kocha.
|
|
 |
-jaka pogoda szykuje się w następnym tygodniu ?
-dużo MIŁOŚCI na plusie!
|
|
 |
-Nie można wybrać, czy się kogoś kocha.
- Masz rację, nie można. Ale można wybrać, czy otwiera się swoje serce.
|
|
 |
Mężczyźni lubią być uderzani w głowę pewnymi rzeczami, czasami rondlami, ale głównie miłością.
|
|
 |
"Nienawidzę tego, co łatwe... Nie można być człowiekiem, jeśli nie stawia się oporu..."
|
|
 |
"Jeśli boisz się sparzyć, nigdy się nie ogrzejesz. Tylko jeśli próbujesz możesz mieć nadzieję. Możesz żyć smutkiem albo przeżyć smutek. Możesz się pogrążać lecz jaki będzie skutek?"
|
|
 |
może to nieistotne, ale naprawdę za Tobą tęsknię. tak bardzo chciałabym przekroczyć próg Twojego mieszkania i pocałować Cię w czoło. potem opowiedzieć Ci jak było w szkole, kto naprawdę mnie zdenerwował. pewnie śmiałbyś się do rozpuku, gdy opowiadałabym o mojej historii z automatem z gorącą czekoladą, który próbowałam naprawić, bo miałam niesamowitą ochotę na coś słodkiego i gorącego. dopiero teraz odczuwam pustkę. brakuje mi wielogodzinnych rozmów o wszystkim i niczym, tego jaki byłeś wrażliwy i czuły, Twojego chudego ramienia i czerwonej bluzy, którą regularnie brudziłam maskarą i tego wszystkiego o czym nie mam ochoty pisać, bo już płaczę.
|
|
 |
a rano znowu będę musiała wstać, umyć zęby, rozczesać splątane włosy, pomalować się i ubrać. niewyspana, machinalnie spakuję najpotrzebniejsze podręczniki w różowy plecak i odpalę papierosa. może jedna łza pocieknie po moim policzku na myśl o wczorajszym wieczorem i sprawi, iż będę musiała poprawić makijaż. wyjdę z domu, z rapem w głośnikach, zapalę kolejnego szluga i nie wyzwolę się od wspomnień, dopiero gdy w oddali dostrzegę budynek szkoły włożę maskę zbudowaną z miliona słodkich uśmiechów. zapomnę o Tobie na kilka krótkich godzin.
|
|
 |
wiedziałeś, że nie chcę Cię widzieć, ale pamiętałeś o tym co mi obiecałeś. przyszedłeś. byłam tak samo zaskoczona jak i pijana. nawet nie wiem kiedy znalazłam się na Twoich wychudzonych rękach. spojrzałam na Ciebie z góry i zaprezentowałam mój firmowy uśmiech. zastanawiałam się co tak naprawdę tu robisz. niespodziewanie nasze wargi złączyły się z niesamowitą gwałtownością. tak bardzo tęskniłam.
|
|
|
|