głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika dzonsons

Ma wspaniałe oczy bez źrenic. Szklane tafle  w której odbija się cała nędza ćpuna.

jachcenajamaice dodano: 13 marca 2012

Ma wspaniałe oczy bez źrenic. Szklane tafle, w której odbija się cała nędza ćpuna.

A kiedy życzyłam Ci miłego dnia  powiedziałeś  że nie istnieje miły dzień beze mnie.

jachcenajamaice dodano: 13 marca 2012

A kiedy życzyłam Ci miłego dnia, powiedziałeś, że nie istnieje miły dzień beze mnie.

Urodzeni do imprezowania  zmuszeni do nauki.

jachcenajamaice dodano: 13 marca 2012

Urodzeni do imprezowania, zmuszeni do nauki.

Czasem czuję Twoją obecność mimo tego  że nie ma Cię obok.

jachcenajamaice dodano: 13 marca 2012

Czasem czuję Twoją obecność mimo tego, że nie ma Cię obok.

Boże  jeśli przeznaczenie istnieje  spraw żeby On był mi przeznaczony.

jachcenajamaice dodano: 13 marca 2012

Boże, jeśli przeznaczenie istnieje, spraw żeby On był mi przeznaczony.

Jest takie miejsce  które przypomina mi akurat Jego  i to się nie zmieni.   Nigdy.

jachcenajamaice dodano: 13 marca 2012

Jest takie miejsce, które przypomina mi akurat Jego, i to się nie zmieni. - Nigdy.

  O kurwa  co to jest? Ładnie pachnie  ma niebieskie oczy w których tonę niczym w morzu  nosi niebieską bluzę i dresy stoprocent  bez jego  Dobranoc.  nie potrafię zasnąć  jego uśmiech w najbardziej chujowy dzień poprawia mi humor  jak myślisz  co to jest?   To właśnie jest miłość.    Jachcenajamaice ♥

jachcenajamaice dodano: 13 marca 2012

- O kurwa, co to jest? Ładnie pachnie, ma niebieskie oczy w których tonę niczym w morzu, nosi niebieską bluzę i dresy stoprocent, bez jego "Dobranoc." nie potrafię zasnąć, jego uśmiech w najbardziej chujowy dzień poprawia mi humor, jak myślisz, co to jest? - To właśnie jest miłość. / Jachcenajamaice ♥

Zawsze  gdy przechodził obok  jej oczy krzyczały. Tak jakby chciały za wszelką cenę powiedzieć  że bez Niego to nie to samo.

jachcenajamaice dodano: 13 marca 2012

Zawsze, gdy przechodził obok, jej oczy krzyczały. Tak jakby chciały za wszelką cenę powiedzieć, że bez Niego to nie to samo.

Uwielbiam jak łapie oddech podczas gry w nogę. Uwielbiam jak podbiega do mnie zaraz po strzeleniu gola i bierze na ręce ciesząc się z kolejnego punktu. Uwielbiam jak całuje mnie w czoło prosząc o dalsze trzymanie kciuków. Całego Go uwielbiam.

jachcenajamaice dodano: 13 marca 2012

Uwielbiam jak łapie oddech podczas gry w nogę. Uwielbiam jak podbiega do mnie zaraz po strzeleniu gola i bierze na ręce ciesząc się z kolejnego punktu. Uwielbiam jak całuje mnie w czoło prosząc o dalsze trzymanie kciuków. Całego Go uwielbiam.

Nie dbasz  tracisz  nie odzyskasz nigdy.

jachcenajamaice dodano: 13 marca 2012

Nie dbasz, tracisz, nie odzyskasz nigdy.

Miłość przychodzi i odchodzi. Na szczęście wódka trwa na półkach sklepowych  gotowa w każdej chwili nas pocieszyć.

jachcenajamaice dodano: 13 marca 2012

Miłość przychodzi i odchodzi. Na szczęście wódka trwa na półkach sklepowych, gotowa w każdej chwili nas pocieszyć.

Stanęłam pod drzwiami Jego domu  po czym stanowczo nacisnęłam dzwonek. Chwilę później otworzyła Jego mama. Lubiła mnie  jeszcze kilka miesięcy temu przyrządzałyśmy razem obiady w Jej kuchni. Uśmiechnęła się  dobrze  że jesteś  szepnęła    on jest u siebie  idź tam  proszę Cię'' . Spojrzałam na Jej osłabioną osobę  która nocami wylewała łzy w poduszkę. Weszłam po schodach wchodząc do Jego pokoju. Siedział przy otwartym oknie paląc szluga. Zaśmiał się ironicznie zaciągając się.  Jesteś z siebie zadowolony? Nie tylko wykańczasz siebie  ale i własną matkę. Widziałeś  jak Ona wygląda? Nie zauważyłeś tego jak bardzo Ją ranisz? Ogarnij się  skończ z tymi fajkami  alkoholem i dragami. Nie bądź pierdolonym egoistą  bo sam na tym świecie nie jesteś!   krzyczałam. Zgasił peta na popielniczce i zszedł z parapetu  po czym przytulając się do mnie cicho szepnął  Tęskniłem..  .

jachcenajamaice dodano: 12 marca 2012

Stanęłam pod drzwiami Jego domu, po czym stanowczo nacisnęłam dzwonek. Chwilę później otworzyła Jego mama. Lubiła mnie, jeszcze kilka miesięcy temu przyrządzałyśmy razem obiady w Jej kuchni. Uśmiechnęła się "dobrze, że jesteś" szepnęła, "on jest u siebie, idź tam, proszę Cię'' . Spojrzałam na Jej osłabioną osobę, która nocami wylewała łzy w poduszkę. Weszłam po schodach wchodząc do Jego pokoju. Siedział przy otwartym oknie paląc szluga. Zaśmiał się ironicznie zaciągając się. "Jesteś z siebie zadowolony? Nie tylko wykańczasz siebie, ale i własną matkę. Widziałeś, jak Ona wygląda? Nie zauważyłeś tego jak bardzo Ją ranisz? Ogarnij się, skończ z tymi fajkami, alkoholem i dragami. Nie bądź pierdolonym egoistą, bo sam na tym świecie nie jesteś! " krzyczałam. Zgasił peta na popielniczce i zszedł z parapetu, po czym przytulając się do mnie cicho szepnął "Tęskniłem.." .

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć