 |
Koniec końców nie chce pozytywnych wspomnień, bo zostawiają mi w głowie twój fałszywy portret.
|
|
 |
Uwielbiam jak mój pokój jest przepełniony Twoim zapachem. Uwielbiam zatracać się w Twoim spojrzeniu. Uwielbiam ciepło Twoich miękkich ust. Uwielbiam kłaść głowę na poduszce doszczętnie przesiąkniętej Twoim zapachem. Mogła bym tak wymieniać w nieskończoność, ale powiem że uwielbiam Ciebie całego. Bo uwielbianie Ciebie to jedyna rzecz którą najbardziej uwielbiam.
|
|
 |
Myślę, że miłość zaczyna się w momencie decyzji. W momencie, gdy pytasz siebie, czy chcesz przeżyć swoje życie z tą osobą, dla tej osoby, i mimo paraliżującego strachu, który odczuwasz, decydujesz się odpowiedzieć "tak". Decydujesz się na zawsze oddać tej osobie ważne miejsce w swoim życiu. Dajesz jej kawałek siebie, który będzie do niej należał już na zawsze, niezależnie od tego, co by się później wydarzyło. Wtedy zaczyna się miłość.
|
|
 |
Nie wiem jaka będzie moja przyszłość, ale wiem jak chciałabym, by wyglądała. Mały szkrab z blond włoskami, po Tobie, z dużymi niebieskimi oczami, które będą kopią moich, biegnący po ogrodzie z kwiatuszkiem, który zerwie specjalnie dla mnie i wręczy mi go, gdy będę wtulona w Ciebie wypoczywała na huśtawce. Wtedy dam mu buziaka, mówiąc, że go kocham i ściskając jeszcze mocniej Twoją dłoń, szepnę, że to najpiękniejszy prezent jaki kiedykolwiek mogłam dostać.
|
|
 |
Każdy jest inny, każdy ma wady i zalety. Każdy zasługuje na szacunek bez względu na to czy jest ładny, czy brzydki, czy gruby, czy chudy. Jest człowiekiem, wiec jest kimś wyjątkowym.
|
|
 |
Zawsze jest ktoś kto pomimo wszystkiego jest z Tobą. Na amen, jest od tak. Kocha cię pomimo i wbrew. Czeka aż powiesz coś bez sensu byle by się z Tobą śmiać. Uśmiecha się tylko po to by zobaczyć twój uśmiech. Siedzi z Tobą, chodź wcale o niczym nie gadacie, ale liczy się to że jesteście razem. Nie słyszysz go, ale wiesz ze jest obok. I choćby coś się teraz stało, poszedłby i oddał za Ciebie życie. Nie zastanawiałby się wcale, Ty zrobiłbyś to samo. I on to wie doskonale, bo przyjaciel jest na amen.
|
|
 |
As we fall, never fulfill me there
You roll away, only to find you there
Your deepest hell never be seen as well
Keep me low where the horizon melts = Gdy upadamy, nigdy nie jestem usatysfakcjonowana
Odchodzisz, tylko po to, bym cię tam znalazła
Twoje najgłębsze piekło nigdy nie było postrzegane jako dobre
Trzymaj mnie nisko, tam gdzie horyzont się stapia
|
|
 |
Can I alone look at the sky my dear
I am right, every falling star
Make a wish, it will turn away
So we can love on til infinity. = Czy mogę samotnie spoglądać na niebo, mój drogi?*
Mam rację, każda spadająca gwiazda,
Pomyśl życzenie, to się odwróci/zmieni,
Tak, żebyśmy mogli kochać wiecznie
|
|
 |
Może o to właśnie chodzi w życiu. Żeby ktoś przy tobie był, na dobre i na złe. Zawsze. Kiedy ciemno, źle , gdy świeczka się nie pali. Pomimo , mimo i wbrew, nawet gdy wydaję nam się , że nikogo nie potrzebujemy , bo jesteśmy tak samowystarczalni . Nie prawda. Ludzie potrzebują innych ludzi. W pojedynkę nie mogą istnieć.
|
|
 |
Są miejsca, z których się nie wraca. Są szkody, których się nie naprawi.
|
|
 |
Sama chwila pożegnania nie jest wbrew pozorom najgorsza. Najgorszy jest ten czas po niej, kiedy uświadamiasz sobie, że najważniejsza osoba w Twoim życiu odchodzi bezpowrotnie...
|
|
 |
patrząc z perspektywy czasu stwierdzam, iż te kłótnie Nam pomogły, zawsze próbowaliśmy dojść do porozumienia, choć często jedno chciało dogryźć drugiemu, chciało go powalić swoimi argumentami. Ale pamiętasz? zawsze wychodziliśmy z tego bez szwanku, bez uszczerbku, kochaliśmy się tak samo, śmiem myśleć iż nawet bardziej, nieraz traciliśmy swoje zaufanie, lecz później udowadnialiśmy ze zdwojoną siłą jak bardzo na nie zasługujemy, walczyliśmy o siebie nawzajem, pokazując, że zależy Nam na sobie, że jesteśmy jednymi z tych, którym dane będzie kochać się już po kres tego co najcenniejsze otrzymaliśmy od Boga, po życia kres, Skarbie.
|
|
|
|