 |
Oto ogromne 'fuck you!' za telefony, na które czekałam; randki, na które liczyłam; miłość, której chciałam; łzy, które wypłakałam i serce, które złamałeś. Dupek.
|
|
 |
wczoraj podcinajac żyły myslała o tych najpiekniejszych naszych chwilach. gdy chirurg zszywał mi 'twoje' rany zastanawialam sie za jakie grzechy żyje. dzis widzac cie na ulicy nie blam w stanie sie ze wstydu przywitac. widzac twoja ignorancje i pogarde znow otworzyly sie stare rany na sercu...
|
|
 |
Jesteś powodem dla którego dzisiaj się najebie, zajaram, i odejdę w chuj nie wiem gdzie.
|
|
 |
tak serio? obejdzie się bez książek, bez komórki, bez piwa, bez neta, bez fajki na dobranoc, bez zapachu świeżo skoszonej trawy, czy benzyny. naprawdę ujdzie przy braku kasy, nowych ciuchów, treningów, ulubionego napoju, monte w lodówce, zielonej herbaty. ale bez oddechu nie dam rady - od jakiegoś czasu właśnie tym jesteś.
|
|
 |
A on robił wszystko to czego ja nie mogłam. Podobał mi się.
|
|
 |
bałam się pakować w ten burdel,bałam się.
|
|
 |
Nienawidzę Cię za wiele rzeczy a przede wszystkim za to że mimo tego jak doskonale Cię znam wciąż Cię kocham czując się z tym żałośnie.
|
|
 |
ewidentnie zaczyna mi czegoś brakować i oczywiście oszukuję się, że to nie chodzi o Ciebie.
|
|
 |
nigdy nie zapomnę momentu, gdy wziąłeś mnie na kolana, przytuliłeś się do klatki i powiedziałeś 'jak cudownie bije Ci serduszko'. wymiękłam .
|
|
 |
Musisz wiedzieć, że z miłości się do Ciebie śmieję.
|
|
 |
naprawdę nie pojmuję tego, co do niego czuję.
|
|
 |
nie widzisz jak spier.dala nam szczęście?
|
|
|
|