 |
|
Zabiorę cię tego lata na koniec świata . We dwoje gdzieś , coś powymiatać , w naszych klimatach .
|
|
 |
|
jetem jakąś pierdoloną egoistką, której nic nie pasuje / uzalezznionaodniego
|
|
 |
|
sądzimy zawsze, że nasze cierpienie jest jedyne, niepowtarzalne, jak wszystko to, co nas dotyczy
nikt nie kocha tak, jak my kochamy, nikt nie cierpi tak, jak my cierpimy
brzuch boli przecież mnie, nie Ciebie.
|
|
 |
|
Nie chcę być Twoją koleżanką.Jesteś zbyt seksowny.
|
|
 |
|
Na jego miejscu nigdy nie wypuściłbym z rąk kobiety, która patrzy na mnie z taka pasją. Gdyby któraś tak na mnie spojrzała, odciąłbym jej nogi, by nie mogła już ode mnie uciec i kazałbym jej przysiąc, że wyrwie mi serce, jeśli kiedykolwiek zapałam uczuciem do innej.
|
|
 |
|
precz z kurwami, materialistkami.
|
|
 |
|
-byłem głupcem, że zostawiłem stokrotkę wyrastającą spod śniegu
dla zwykłej róży rosnącej w ogrodzie sąsiada - westchnął zatrzymując
swe dłonie na przemęczonych policzkach.
- jesteś głupcem, bo nie wróciłeś sprawdzić czy przypadkiem ona tam
jeszcze nie rośnie.../ blogowe.
|
|
 |
|
potrzebuję kogoś, kto odprowadzi wieczorem pod dom, żeby się upewnić, czy aby bezpiecznie wracam.
w każdej chwili będzie kontrolował, czy się uśmiecham.
kto będzie pisał"dobranoc" i "dzień dobry".
kto będzie podjadał kanapki i robił herbatę z cytryną.
kogoś, kto będzie pukał do drzwi codziennie bez względu na godzinę.
z kim można będzie leżeć na poduszce głowa przy głowie i w lato spać pod jednym kocem.
kto umie przytulać i umie znikać kiedy potrzeba,ale tylko na niby, schowany za rogiem czekać na moment, w którym będzie mógł znowu położyć głowę na kolanach.
z kim można czytać książki i oglądać filmy, a później godzinami o nich rozmawiać.
kogoś, kto rzuca śnieżkami w okno i w letnie noce zabiera, żeby oglądać gwiazdy.
kto pilnuje, kto opiekuje się, kto mówi, że tak, że nie, że uważaj, że pamiętaj i że nie marudź.
i właśnie takiego kogoś znalazłam./.
|
|
 |
|
nie chcę już dłużej żyć z tą chorą świadomością, że już nigdy Cię nie zobaczę, że nigdy już nie uslysze Twojego głosu, że już nigdy nie będę miał szansy na to aby móc Cię przytulić i powiedzieć ' kocham Cię mamo '. / zajaraany
|
|
 |
|
Wytężam węch próbując złapać jeszcze choć trochę zapachu Jego perfum unoszących się z mojej poduszki.Jednak zapach zanika z każdą chwilą,każdą minutą,każdą godziną bez niego.Siadam skulona na łóżku w miejscu,w którym jeszcze kilka dni temu sam tu siedział.Wspominam kazde słowo,każdy dotyk,pocałunek i pieszczotę.Uśmiecham się,bo samo wspomnienie wywołuje u mnie dreszcze.-Jeszcze 3 dni-odliczam bujając się w przód i w tył.. Co ta tęsknota robi z człowiekiem? Co ta miłość robi ze mną..? Zamykam oczy i znów czuję jego dotyk..Dotyka mnie z taką..delikatnością i rozkoszą,jakby widział mnie poraz ostatni w życiu i jakby każdy mój uśmiech był dla niego przetrwaniem na kolejnych kilka dni beze mnie.Czuję jak znów motyle urządzają mi wojnę w żołądku,jak nogi stają sie jak z waty,jak dłonie pocą się tak,ze nie jestem w stanie unieść kubka z kawą.Jestem szczęściarą,cholerną szczęściarą,bo jestem najsześliwszą kobietą na świecie u boku najfajniejszego faceta świata ! || pozorna
|
|
onna dodał komentarz: do wpisu |
27 sierpnia 2012 |
|
|