 |
"Mogłabym ci wiele dać, to za czym tęsknisz, mogłabym za tobą stać, uczynić wielkim gdybyś naprawdę chciał, powiedział to głośno, a karma jest zołzą pokaże ci samotność."
|
|
 |
"Podejmujesz wybór, ponosisz konsekwencje - czemu znów to robisz, skoro tak bardzo nie chcesz?"
|
|
 |
" Mógłbym wiele Ci dać, mógłbym księciem być - tylko pokaż mi jak, już tak nie chcę żyć."
|
|
 |
" Kiedy tracisz wiarę, kiedy nikogo nie ma przy Tobie wcale, zdajesz sobie sprawę, że miałeś za wiele żeby teraz odejść od tej gry na stałe."
|
|
 |
"Nic nie jest takie samo jak przedtem. Za dzieciaka widziałem to w innym świetle. Czas leci jak pojebany Felix. Swoją drogą - też chciałbym to przeżyć. Może wtedy bym docenił co mam dziś.
Nie pogrywał tak z życiem Jumanji. "
|
|
 |
" Popadam już w depresję, nie czuję nic kompletnie. Nie wiem czy mówię z sensem, może to tylko brednie? Żyję z dnia na dzień, w lustrze widzę wstyd,niszczę swoje sny, w którą stronę iść? "
|
|
 |
"Tak wiele miałem dać im, nie chciałem Cię stracić.Nie mogę tego cofnąć już czasu na tarczy.Nie żyw już urazy, próbowaliśmy tyle razy, a teraz to przeszłość, chyba coś nam uciekło.... "
|
|
 |
Tylko tego nauczyło cię życie? Odchodzić? | M. Hłasko ♥
|
|
 |
A później, dużo później, zostajesz sam z dziurą jak po kuli. I możesz wlać w tą dziurę dużo. Bardzo dużo różnych substancji, cudzych ciał i głosów, ale nie wypełnisz jej, nie zamkniesz, nie zabetonujesz. Zawsze już tam będzie.
|
|
 |
Zastanawiam się często,czy Ty też momentami zawieszasz się na moment,nawet w tramwaju,czy w towarzystwie,czy idąc do pracy i przez ten jeden moment wyobrażasz sobie mnie obok,tak uśmiechniętą jak kiedyś,nas tak cholernie rozbawionych i szczęśliwych i to,kurwa dzięki sobie.Ciekawa jestem,czy czasem do oczu napływają Ci łzy w samotności,gdy rozmyślasz tysiąc innych wyjść naszych kłótni,wszystkich najgorszych chwil,niż nasze pieprzone rozstanie.Ciekawa jestem,czy najnormalniej w świecie Ci mnie brakuje,mojego zapachu,dotyku,akcentu,kilku tak prawdziwych i szczerych słów,które unosiły się swobodnie na wietrze trafiając Cię prosto w serce.Ciekawa jestem,czy kochasz dalej,a patrząc na nią mimowolnie opuszczasz wzrok,bo wiesz,że to nie ta,która powinna być przy Tobie,może czy wciąż nie umiesz się z tym pogodzić i przyzwyczaić i może gdzieś tam jeszcze czekasz.Dobrze wiesz,że już żadna inna nie obdarzy Cię taką miłością jak jedna tak krucha osoba -ja.|longing_kills
|
|
 |
Ja nie chcę wygody. Chcę poezji. Chcę niebezpieczeństwa. Chcę wolności. Chcę dobroci. Chcę grzechu.
|
|
 |
Wyciągnęła do mnie rękę, nie wiedziałem co mam zrobić, więc połamałem jej palce swoim milczeniem.
|
|
|
|