 |
|
czasem nie masz wpływu na pewne sytuacje.
|
|
 |
|
nie wiem czy podołam ale chcę spróbować być szczęśliwą
|
|
 |
|
powiedzmy, że Cię nie kocham, nie myślę o Tobie, nie śnisz mi się, nie potrzebuję Cię, nie tęsknię, mam na Ciebie wyjebane. wierzysz? ja też nie.
|
|
 |
|
uwielbiam wracać do domu i nie mieć siły już kompletnie na nic i jedyne czego chcę to położyć się. uwielbiam te męczenie chłopaków.. te ich narzekanie, że mam tu palić a wymyślac, że nie. że mam przestać gadać, że chce iść gdzieś tam daleko gdzie ja chcę. to moje narzekanie, gdy już mówię, że nie piję a po chwili znów wypijam kolejne łyki alkoholu. uwielbiam moje kulanie się ze śmiechu. uwielbiam po prostu . :D :* /toiletpaper
|
|
 |
|
brakowało mi takiego weekendu. weekend w którym zakończyłam coś co niszczyło mnie z każdym dniem. wiem, że tak było najlepsze rozwiązanie. teraz czas zmian. /toiletpaper
|
|
 |
|
potrzebuje jednej osoby, która mi pomoże zapomnieć.. wspomnienia mnie męczą.
|
|
 |
|
- nie pojmuję tego, jak można się ciąć? - wiesz to z bezsilności, nie radziłam sobie z bólem psychicznym, a ból fizyczny mi pomagał mogłam, przynajmniej na chwilę mogłam zapomnieć o otaczającym mnie świecie, ale to już skończone. / rozmowa z kolegą który zobaczył blizny -,-
|
|
 |
|
i upadam, pierdolę że się znowu nie układa
i powtarzam że już miałem nie upadać / bonson
|
|
 |
|
Teraz już wiem , że to co mi zostało to tylko ta pierdolona nadzieja która trzyma mnie przy życiu , i rap na który mogę zawsze liczyć . Wiem że mogę włączyć swoją ulubioną składankę piosenkek i wszystko nagle wydaje się łatwiejsze . Ale po tym jak wyciągam słuchawki z uszu dopada mnie rzeczywistość . Która pierdoli wszystkie moje marzenia , moje nadzieje . Tak to ta pieprzona rzeczywistość ./usiak
|
|
 |
|
Wiesz ile bym dała, żeby te twoje wszystko słowa były prawdą, a nie jednym wielkim kłamstwem?
|
|
 |
|
Może niezbyt często, ale widzę Cię jeszcze czasem, zazwyczaj w otoczeniu kumpli. Stoisz wśród nich zajęty rozmową, ale odrywasz się od całego świata, kiedy tylko pojawiam się na horyzoncie. Zupełnie tak jak ostatnio. To było niesamowite, w jednej chwili przeżyć na nowo tych kilka miesięcy, w których byliśmy dla siebie wszystkim. Wspomnienia wyglądały o wiele lepiej kiedy sam mi je opowiadałeś. Z Twojej perspektywy wyglądały czasem trochę inaczej i zauważyłam, że nie zawsze wszystko była tak jak to pamiętałam. Miło jest mieć świadomość, że wciąż pamiętasz, że tak jak ja gdzieś w głębi serca, na samym jego dnie ukryłeś to, co nas łączyło i mimo upływu czasu to wciąż tam jest. Że mimo zła, które nas zniszczyło żadne z Twoich wspomnień nie straciło znaczenia, że wciąż myśląc o tym masz w oczach sentyment. / dontforgot
|
|
|
|