 |
|
Mam dość kłamstw. Mam dość unikania siebie nawzajem w chwilach, kiedy on zjebie. Nie chcę już płakać nocami, a rano budzić się z opuchniętymi od łez oczami. Wygoję te pozagryzane do krwi wargi i już do tego nie wrócę. Wewnętrzne rany też się jakoś zabliźnią. Nie mam już siły na bycie silną, na tłumienie w sobie tego całego smutku. Nie masz prawa zepsuć mi już żadnego dnia. Nie mam siły znosić Ciebie. Mam dosyć tego związku./esperer
|
|
 |
|
Jeśli teraz odejdziesz to proszę, obiecaj mi, że nie będziesz chciał mojego serca z powrotem i nie będziesz mu niczego utrudniał./esperer
|
|
 |
|
Nie my jedni się skończyliśmy, kochanie./esperer
|
|
 |
|
Tak już jest. Ludzie odchodzą, a Ty musisz zostać i po nich sprzątać./esperer
|
|
 |
|
Witaj kochanie , dawno nie rozmawialiśmy . Czy u Ciebie wszystko w porządku ? Ułożyłeś sobie jakoś życie ? Żałujesz czegoś ? Czemu mijając mnie , nie umiesz spojrzeć mi w oczy i powiedzieć głupiego 'cześć' ? Zapomniałeś o wszystkich pięknych chwilach ? Mam Ci je wymienić ? Mogę , pamiętam wszystkie .. Co u mnie ? Dobrze , dziękuję , że pytasz . Trzymam się , walczę o każde jutro . Czy pamiętam o Tobie ? No pewnie , trudno zapomnieć . Czy tęsknie ? Czasami , nie będę tego ukrywać . Czy kocham ? Nie , ale też nie jesteś mi obojętny . Uczucie wygasa . Czy mi przykro ? Tak , bo obiecywałeś , że zawsze będzie blisko .. Czy chce powrotu ? Raczej nie , dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi . Czego chce ? Życzyć Ci z Nią szczęścia , tak słyszałam o tej blondynce . Żegnaj , na zawsze Twoja .. / kinia-96
|
|
 |
|
A za parę lat , patrząc na swój nadgarstek i te wszystkie blizny , będę żałować , że tak się zachowywałam przez Niego . / kinia-96
|
|
 |
|
Nie kochasz mnie już , widać to po Twoich oczach . Wybrałeś inną , widać to po Twoich czynach . Zniszczyłeś mnie tym , widać to po moich bliznach .. / kinia-96
|
|
 |
|
Bo widzisz, czasami lepiej się rozstać. Pozwolić odejść temu co Cię rani, chociaż równocześnie jest to to co najbardziej kochasz. Zrozum, że niektóre słowa zabolały zbyt mocno, żebym teraz mogła spojrzeć mu w oczy i wierzyć w to,że nie zrobi tego ponownie. Może na początku byłam taka naiwna, ale w końcu zauważam,że on się chyba nie zmieni. Właśnie dlatego muszę odejść, dla siebie, dla tych resztek serca, które mi pozostały. Będzie bolało, będę tęsknić i płakać, ale tak trzeba. Trzeba stać się dużą dziewczynką i w końcu zrozumieć, że czasami miłość to za mało żeby z kimś być./esperer
|
|
 |
|
-To koniec.-Widziałam łzy w jego oczach, ale nie mogłam pozwolić sobie na ten teatrzyk.-Nawet nie zaczynaj, bo to Ty między nami wszystko zjebałeś, więc teraz nie masz prawa. Nie miałeś dla mnie czasu, zawsze wszystko było ważniejsze i sądziłeś, że będę czekać zawsze. Krzyczałeś i miałeś wiecznie o coś pretensje. Nie doceniałeś mnie w najmniejszym stopniu. Kocham Cię, ale nie mogę być już z Tobą, bo za dużo wycierpiałam.-Wsadził dłonie w kieszenie i wydukał.-Powiedz mi to wprost, bo nie inaczej nie uwierzę, że już ze mnie zrezygnowałaś.-To koniec, cześć.-Odwrócili się i w tym samym momencie pękły im serca./esperer
|
|
 |
|
Dostępny jest dla Ciebie tylko jego status na fejsie, bo jego serce już dawno jest offline./esperer
|
|
|
|