 |
nadzieja podpowiada, że będzie lepiej, a mój umysł krzyczy, abym nie wierzyła, w żadne jej słowo.
|
|
 |
Chcę mówić o Tobie w czasie teraźniejszym, a nie stale byłeś, mówiłeś, chciałeś, kochałeś...
|
|
 |
Teraz umieram z miłości, bo Ciebie tu nie ma. Umieram i nie mogę mieć nadziei, że wrócisz tutaj do mnie ze swoimi pocałunkami. Umieram z miłości, gdy Ciebie nie ma. Umieram i nie mogę mieć nadziei. Chcę Cię mieć przy sobie.
|
|
 |
w porządku, przyznaję. myślę o tobie codziennie w każdej sekundzie. uwielbiam o Tobie mówić. kiedy Cię przytulam, marzę o Tym, by już nigdy nie wypuścić Cię z rąk. śnię o Tobie każdej nocy. zawsze gorączkuję gdy Cię widzę i jestem zupełnie, całkowicie w Tobie zakochana.
|
|
 |
to, że mnie nie widzisz, nie znaczy że nic mnie nie obchodzi.
to, że nie mogę Ciebie dotknąć nie znaczy, że mnie tam nie ma.
chociaż jesteśmy rozdzieleni, dzielimy te same uczucia!
|
|
 |
Nie umiem ukrywać uczuć. Wszystkie widać jak na dłoni. A z Twoim wzrokiem coś nie w porządku..
|
|
 |
On po prostu był. To jej imponowało.
|
|
 |
Jesteśmy więźniami czasu i doświadczeń, drogę do klucza musimy znaleźć sami.
|
|
 |
mam niedobór szczęścia. moja kobieca intuicja mówi mi, że masz coś z tym wspólnego..
|
|
 |
życie nie zmienia swojej barwy w momencie gdy się z kimś rozstajemy.. po prostu przestajemy je zauważać, barwy pozostają te same, w swojej głowie je tylko przygaszamy..
|
|
 |
Nigdy nie zarabiała milionów. Nie posiadała dużej willi. Nie miała w garażu nowego porsche. Nie ubierała się u znanych projektantów mody. A mimo to czuła się bogata. Bogactwo to nie wyrażało się jednak w pieniądzach, a w osobie, która zawsze była u jej boku. Jego oczy, usta, włosy, cały on i jego wnętrze stanowiły bezcenną wartość, jakiej nie oddałaby za żadne skarby świata.
|
|
 |
kiedyś zabiorę Cię w kosmos i pokażę,
że przy Tobie nic nie jest nieosiągalne.
|
|
|
|