 |
|
Odzależniam się.
Od kawy.
Od spania.
Od papierosów.
Od niego.
|
|
 |
|
Czasem usiądę w pustym pokoju, włączę dobrą muzykę, zapalę świeczki. A wszystko to tylko po to, aby zacząć płakać. Czasem lepiej wypłakać to, co boli. Nie raz, nie dwa, nie tysiąc, a nawet milion. Ważne, żeby przeszło.
|
|
 |
|
cieszę się Twoim szczęściem, bo swojego jakoś nie mam.
|
|
 |
|
nauczę się. dowiem się, co to są te cholerne parathormony czy tyroksyny. złapię jakąś wiedzę, bo po samym posiadaniu wyłącznie tej o bólu, jakoś niedosyt mam.
|
|
 |
|
" I jutro będę inny niż dzisiaj. A to oznacza, że nigdy nie uda mi się powtórzyć tamtej podróży. Nawet gdybym odwiedził te same miejsca i spotkał tych samych ludzi, moje przeżycia nie będą takie same..."
|
|
 |
|
czy musimy się kłócić, jeśli o co kłócić się nie mamy? / michał
|
|
 |
|
Od losu pstryczek w nos, od życzliwych rada:
"Będzie dobrze" - weź spierdalaj... weź idź z naiwnym pogadaj
|
|
 |
|
Za wiele ego, jakbyśmy nie byli jednością, mam dość tego, zabijam debili świeżością, mam dość agresji, zamachów na wizerunek, na kulturę której główny imperatyw to szacunek.
|
|
 |
|
you're a real honest liar.
|
|
 |
|
Nauczył ją jednego, co to znaczy kochać.
|
|
 |
|
i chce pokochać to, czego nie da sie polubić!
|
|
 |
|
bo tylko Ty znaczysz dla mnie zajebiście wiele ♥♥. / fb.
|
|
|
|