|
oboje są jej słabościami, ale jeden jest w pewnym sensie niedostępny, a drugi zajęty. wie, ze wszystkim można dać sobie radę, ale boi się, że podejmie niewłaściwą decyzję.
|
|
|
zazdrość nie rodzi się z braku zaufania lecz ze strachu przed utratą najważniejszej osoby / kumpel z klasy.
|
|
|
wewnętrzenie rozdarta. nie wiedziała co myśleć, co zrobić. nie potrafiła wybrać między nimi, ale nie chciała ranic ich ani siebie.
|
|
|
- Dobranoc. - Napisał nieoczekiwanie wiadomość na gadu. - Idę spać i chciałem Ci powiedzieć dobranoc :)
Zdziwiona wpatrywała się w ekran telefonu, zastanawiając się czy to się dzieje na prawdę. Wydawało jej się to dziwne i nadzwyczajne. - To miłe, słodkich snów. ;) - odpisała, wciąż szukając sensu w tym wszystkim.
- Dziękuję, Tobie też :> - odpowiedział po czym zmienił status na niedostępny.
Zaintrygowana i jednocześnie zdziwiona wpatrywała się w okienko zakończonej już rozmowy. Na jej twarzy pojawił się nikły uśmiech.
|
|
|
czasem śniła o tym, o czym marzyła, ale bała się to powiedzieć na głos. bała się, że wtedy te marzenia prysną, że nigdy więcej go nie zobaczy.
|
|
|
czytając książkę, o wakacjach w Egipcie, mimowolnie wyobrażała sobie, że jest tam razem z nim, choć wiedziała, że On nigdy nie będzie do niej należał.
|
|
|
przepraszam, że ostatnio nie miałam czasu pisać, ogarniałam sprawy. :* ale juz wracam.
|
|
|
Zobaczyla go dokladnie dwa miesiace po ich rozstaniu. Spotkala go calkiem przypadkiem wychodzac od koleznaki, ktora mieszka w bursie obok jego szkoly. Na poczatku starala sie go nie zauwazac, choc swiadomosc podpowiadala jej ze to on. Choc nie chciala przyjac tego do wiadomosci, wiedziala, ze tylko on jeden potrafi stac w taki sposob. Poznala go mimo tego, ze byl odwrocony tylem i stal po drugiej stronie ulicy. Modlila sie by jej nie zauwazyl, ale on w ostatniej chwili, gdy juz prawie go minela, spojrzal jej prosto w oczy. Zabolalo. Piekielnie mocno. Wrocila fala wspomnien, ktora odrzucala od siebie przez ostatnie dwa miesiace. Pragnela by zniknal. By zniknal na zawsze z jej życia i nigdy o sobie nie przypominał.
|
|
|
|
, miłość bez wzajemności jest jak pytanie bez odpowiedzi .
|
|
|
tab bardzo nie chciała go widzieć, a on pokazywał jej się w każdym najdrobniejszym momencie życia, niby przez przypadek.
|
|
|
bo widzisz, ty wcale mnie nie kochałeś. kochałeś swoje wyobrażenie o mnie.
|
|
|
|