 |
Chciałam się pozbierać, ale rozsypywałam się w takich miejscach, do których nie chcę już wracać.
|
|
 |
"Ja mam kryzys permanentny. Jestem typem depresyjnym, trudno jest mi się cieszyć z czegokolwiek, widzę świat w ciemnych barwach. Jest fajnie, bo pijemy herbatę, gadamy, jest ładna pogoda, ale mam w sobie czarną dziurę, która cały czas promieniuje. Jak każdy zneurotyzowany typ przeżywam momenty euforii. Im większa euforia, tym potem większy dół. Taka sinusoida, bez równowagi."
|
|
 |
Halo, halo, kochanie, chciałabym ci powiedzieć, że dziś bez zmian. Jest tak jak wczoraj, jak przedwczoraj i trzy dni temu. Ledwo otworzyłam oczy i już tęsknię.....
|
|
 |
Za głośno słyszę kiedy nie dzwonisz. Ogłuchnę od braku słów, od braków, od bezsłów. Oślepnę
od bezciebie!
|
|
 |
"Szukałem słów, których jak zawsze nie było."
|
|
 |
Rozumiesz cokolwiek z tych wszystkich dni?
|
|
 |
Kaleczą się i dręczą milczeniem i słowami, jakby mieli przed sobą jeszcze jedno życie..
|
|
 |
Żal mi cię puścić, nie śmiem cię trzymać.
|
|
 |
Piszę ten list jedynie dlatego, że znów przypłynęła do mnie fala wielkiej tęsknoty za tobą i od kilku dni paraliżuje mnie i nie daje o niczym innym myśleć. Tu kiedyś wypadł mi talerz z rąk, bo nagle zjawiłeś się w moich oczach. A wczoraj, wyobraź sobie, założyłam bluzkę na lewą stronę. I przecież przeglądałam się w lustrze przed wyjściem. Ale jakbym nie widziała w nim siebie. Dopiero koleżanka w szpitalu zwróciła mi uwagę. Powiedz, czy to jest normalne? Tyle lat minęło, a wciąż nie mogę sobie poradzić z miłością do ciebie. | Wiesław Myśliwski
|
|
 |
Pozwól mi zamknąć oczy, na tyle długo, byś bez zastanowienia wyszeptał mi, że tęsknisz za ich zielenią...
|
|
 |
Zupełnie jakby nastąpiło rozdarcie w materii, z której byłam stworzona, a on był jedyną nicią pod kolor, którą mogłam się załatać. | Jodi Picoult
|
|
|
|