 |
Powiedziałeś: żyj, a może ja nie mam ochoty... Powiedziałeś: połowę przespałaś, a może przeżyłam więcej niż Ci się wydaję. Powiedziałeś, że się zamknęłam w sobie, a może trudno mi znów komuś zaufać. Powiedziałeś: płacz, może mi zabrakło już łez. Mówiłeś: kocham, a ja nie słuchałam. Powiedziałeś: idź, a ja poszłam...
|
|
 |
Biorę Twoje słowa i odchodzę. Nie oglądam się za siebie. Znajdę drogę. Nie będę żałować.
|
|
 |
Może i były złe decyzje, których teraz żałuję. Może i są pytania na które nigdy nie odpowiem. Ale to co robię, robię z nadzieją, że jest słuszne.
|
|
 |
Może powiesz mi, co się dzieje z nami? Nie zatrzymam łez...
|
|
 |
Mimo wszystko... dobrze wiesz, że nie mogę... i powinieneś mnie zrozumieć... i jest mi teraz strasznie źle.
|
|
 |
Problemem jest to, że przyzwyczajamy się. Oswajamy. Za bardzo. A wszystko kiedyś się kończy. I wtedy cierpimy.
|
|
 |
Pomóż mi przywołać tamte lata, ożywić śpiących ludzi. Pomóż mi pokonać smutek, który pozostał, gdy nagle odszedłeś.
|
|
 |
Moja głupia naiwność i wiara w to, że jest w Tobie coś dobrego.
|
|
 |
Nie warto otwierać rozdziałów, które ktoś chciał zamknąć.
|
|
 |
masz pasje, która wypełnia Ci dni, gdy jest zbyt pusto,
nadzieje, która pomaga wierzyć Ci w lepsze jutro.
to proste, przeciez popatrz to co chcesz widziec, widzisz,
wiec zrób coś, nowy dzien daje szanse tobie tez i dzis.
reklama
|
|
 |
♥ za dużo marzeń i nadziei, aby wszystko stało się realne. ! jestem kiepska w byciu ważną dla kogoś..♥ . ;((
|
|
 |
Najpiękniejsze jest to czego nie masz. na co czekasz i tęsknisz od lat.
|
|
|
|