 |
Z przyzwyczajenia robię rankiem dwie kawy dolewając dwie łyżeczki mleka . Z przyzwyczajenia ścieląc łóżko wyjmuję dwie poduszki . Z przyzwyczajenia kupuję dwie paczki malboro lightów , które oboje lubiliśmy palić . Przyzwyczaiłam się do wszystkiego co z Tobą związane .Na prawdę ciężko mi jest tutaj , przecież nie ma Ciebie .
|
|
 |
"Być może pójdę do piekła, ale to mi wcale nie przeszkadza, lubię ciepło. "
|
|
 |
"Zostaw ten cholerny kubek , potniesz sobie palce . Wypij mleko , umyj buzię . Przyjdę zanim zaśniesz ."
|
|
 |
jak nauczę się porządnie pluć to obiecuje że stanę wyprostowana przed tobą i z uśmiechem namelam ci prosto w mordę.
|
|
 |
Bach, bach po kielonie, bach, bach, poszedł,
Krach, krach w głowie, proszę potrzebuje nosze.
|
|
 |
A teraz patrz, bo własnie biorę się w garść! ; )’
|
|
 |
przyjedź do mnie, chcę Ci albo oczy wydrapać albo się kochać, jeszcze nie wiem.
|
|
 |
Wiem, że jeśli on tylko zechce, oddam mu wszystko, nie przejmując się konsekwencjami. Jestem w stanie ze wszystkiego zrezygnować.
|
|
 |
chciałabym kiedyś usłyszeć od Ciebie, że żałujesz.
|
|
 |
kocham wieczory z nimi . gdy otwieramy piwo lub wódkę w tym samym miejscu co zawsze i mamy zajawke jak chuj.
|
|
 |
wczoraj, dzisiaj, jutro, zawsze będę ci pierdolić humor.
|
|
 |
Najebani, helikopter mamy w bani.
|
|
|
|