|
Mnie trzeba oswajać latami przyjaźni lub szaleńczym opętaniem.
|
|
|
Nauczona długim doświadczeniem wiem, co robić, gdy opuszcza mnie kolejna osoba, a źle sobie radzę, gdy ktoś chce ze mną zostać albo próbuje mnie zatrzymać
|
|
|
Sądzę, że tak czy inaczej zawsze można mieć coś z życia, gdy bardzo się tego pragnie.
|
|
|
Jak ufać uczuciom, kiedy one ot tak znikają?
|
|
|
Chcą bym (...) wrócił, miał serce, oddzwonił, miał czas, sumienie, bo chcą, bo chcą chcieć, bo im się rzekomo należę, leżę, patrze w podłogę i nie chcę.
|
|
|
Szukałem słów, których jak zawsze nie było.
|
|
|
Bo przy Tobie (i dopiero przy Tobie, i tylko przy Tobie) miłość zaczęła mi dostarczać takich właśnie chwil dosłownego, wariackiego szczęścia.
|
|
|
Na pozór wszystko gra. Uśmiecham się tak, jak jest to ogólnie przyjęte, nie za szeroko, nie za wąsko. Tak w sam raz. Jestem zawsze pogodny i uprzejmy dla wszystkich. Ludzie szanują mnie za to. Tylko wewnątrz cichy głosik krzyczy „kurwa mać!”.
|
|
|
Twoje nagie ciało powinno należeć tylko do tych, którzy zakochują się w twojej nagiej duszy.
|
|
|
Być obojętnym. Bez duszy i serca. Obojętnie się budzić i z taką samą wyuzdaną obojętnością zasypiać. Nosić ja w sercu, jednocześnie serca nie posiadając. Taka abstrakcja.
|
|
|
Ja nie jestem wieloma kobietami. Jestem jedną kobietą i chcę być jedną. I nie chcę wielu mężczyzn. Chcę jednego. Chciałabym.
|
|
|
Wolna dusza to rzadkość, ale będziesz wiedzieć, kiedy ją spotkasz – głównie dlatego, że poczujesz się dobrze, bardzo dobrze, kiedy będziesz blisko niej.
|
|
|
|