głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika dupamisiu

objął rękoma moje ramiona  przybliżając nasze ciała maksymalnie do siebie. ciepła chmara Jego oddechu buchnęła na mój nos.   wyobraź sobie...   mruknął na co przymknęłam powieki wytężając słuch  by lepiej odbierać Jego szept. kontynuował.   za kilkanaście lat: czerwone wino  Ty zamknięta w moich ramionach  ciepły koc okrywający Twoje nogi  drewno pękające w kominku. odwracasz głowę  by mnie pocałować. widok różowej szminki na koniuszku mojego kołnierza oraz zapach damskich perfum na mojej koszuli. nie Twoich perfum.   jak oparzona  spróbowałam się od Niego oderwać  bełkocząc zmieszane  o czym Ty mówisz?   lecz w porę złapał mnie jeszcze mocniej.   zgrywam się od połowy. byłbym najbardziej stukniętym facetem  robiąc Ci takie świństwo.   wciąż z zamkniętymi oczami  wyczułam Jego uśmiech na moich wargach. musnął je delikatnie  znów otaczając pozorną otoczką: wszystko jest w porządku. wprawdzie Jego wizja miała się ziścić  lecz znacznie szybciej  niż za kilkanaście lat.

definicjamiloscii dodano: 19 luty 2012

objął rękoma moje ramiona, przybliżając nasze ciała maksymalnie do siebie. ciepła chmara Jego oddechu buchnęła na mój nos. - wyobraź sobie... - mruknął na co przymknęłam powieki wytężając słuch, by lepiej odbierać Jego szept. kontynuował. - za kilkanaście lat: czerwone wino, Ty zamknięta w moich ramionach, ciepły koc okrywający Twoje nogi, drewno pękające w kominku. odwracasz głowę, by mnie pocałować. widok różowej szminki na koniuszku mojego kołnierza oraz zapach damskich perfum na mojej koszuli. nie Twoich perfum. - jak oparzona, spróbowałam się od Niego oderwać, bełkocząc zmieszane "o czym Ty mówisz?", lecz w porę złapał mnie jeszcze mocniej. - zgrywam się od połowy. byłbym najbardziej stukniętym facetem, robiąc Ci takie świństwo. - wciąż z zamkniętymi oczami, wyczułam Jego uśmiech na moich wargach. musnął je delikatnie, znów otaczając pozorną otoczką: wszystko jest w porządku. wprawdzie Jego wizja miała się ziścić, lecz znacznie szybciej, niż za kilkanaście lat.

chore pretensje o to  że udawałam  kłamałam. pytania o to  co się stało  dlaczego   czemu już nie palę się do rozmów z Nim  które obiecaliśmy sobie utrzymać  czemu notorycznie nie mam dla Niego czasu  nie chcę spacerów  pojawiania się na tych samych vixach. nie rozumiał. nie zdawał sobie sprawy z tego  że jeśli oderwę się od książki  prasowania  zmywania czy filmu  a zajmę się Nim   wszystko wróci. powroty bolą.

definicjamiloscii dodano: 19 luty 2012

chore pretensje o to, że udawałam, kłamałam. pytania o to, co się stało, dlaczego - czemu już nie palę się do rozmów z Nim, które obiecaliśmy sobie utrzymać, czemu notorycznie nie mam dla Niego czasu, nie chcę spacerów, pojawiania się na tych samych vixach. nie rozumiał. nie zdawał sobie sprawy z tego, że jeśli oderwę się od książki, prasowania, zmywania czy filmu, a zajmę się Nim - wszystko wróci. powroty bolą.

obserwowałam jak się przemęcza. późnym wieczorem zamykał się w czterech ścianach  wiązał rękawice na rękach i walił w worek treningowy  wylewając wszystko to  co czuł. każdego ranka pojawiał się w szkole  przesączony najlepszymi perfumami  z zadziornym uśmiechem na ustach. zgrywał się. omiatając swoim głosem  słowami kolejne laski  zapominał o wymazywaniu bólu ze spojrzenia. codzienne trenowanie by nie mieć czasu myśleć o przeszłości  inne zdobycze by jakoś odbić swoją gorycz na płci żeńskiej   żeńskiej  bo ja do niej należałam  ja złamałam Jego serce. wojownik  chciał rewanżu.

definicjamiloscii dodano: 19 luty 2012

obserwowałam jak się przemęcza. późnym wieczorem zamykał się w czterech ścianach, wiązał rękawice na rękach i walił w worek treningowy, wylewając wszystko to, co czuł. każdego ranka pojawiał się w szkole, przesączony najlepszymi perfumami, z zadziornym uśmiechem na ustach. zgrywał się. omiatając swoim głosem, słowami kolejne laski, zapominał o wymazywaniu bólu ze spojrzenia. codzienne trenowanie by nie mieć czasu myśleć o przeszłości, inne zdobycze by jakoś odbić swoją gorycz na płci żeńskiej - żeńskiej, bo ja do niej należałam, ja złamałam Jego serce. wojownik, chciał rewanżu.

siedzieliśmy pod sklepem. 'zaraz przyjdę'   powiedział i wszedł do sklepu. siedziałam na ławce czekając na niego. chwilę później wyszedł z czerwonym frugo w ręce. 'masz długopis?'   zapytał z bananem na twarzy. 'niby po co byłby mi tu potrzebny długopis?'   zaśmiałam się. 'masz rację  głupek ze mnie'   powiedział i wrócił się do sklepu. po niecałej minucie wrócił i wręczył mi frugo. 'ja Cię frugo'   powiedział i pocałował mnie w czoło. 'serio głupek jesteś. to do tego potrzebowałeś długopisu'   powiedziałam patrząc na napis.  szyszuniaa

szyszuniaa dodano: 18 luty 2012

siedzieliśmy pod sklepem. 'zaraz przyjdę' - powiedział i wszedł do sklepu. siedziałam na ławce czekając na niego. chwilę później wyszedł z czerwonym frugo w ręce. 'masz długopis?' - zapytał z bananem na twarzy. 'niby po co byłby mi tu potrzebny długopis?' - zaśmiałam się. 'masz rację, głupek ze mnie' - powiedział i wrócił się do sklepu. po niecałej minucie wrócił i wręczył mi frugo. 'ja Cię frugo' - powiedział i pocałował mnie w czoło. 'serio głupek jesteś. to do tego potrzebowałeś długopisu' - powiedziałam patrząc na napis. [szyszuniaa]

'ale obiecaj mi że pójdziesz ze mną na lodowisko jak przyjadę'   usłyszałam w słuchawce. 'no jasne  że pójdę'   śmiałam się. 'no ale pójdziemy do tego zamku co tam jest potockich i musimy iść na zakupy  i na lody  i do parku  i wgl jak przyjadę do Sanek to ulepimy bałwana'   wymieniał. 'haha ty to głupi jesteś serio. normalnie żal mi Cię'   śmiałam się jak głupia do słuchawki. 'sama jesteś głupia i musisz mnie przenocować bo ja mam plan i wgl'   mówił dalej. 'taa a mamie powiem: cześć to mój kolega  śpi tu'   śmiałam się. 'no to ją uprzedź i wgl mowie Ci bedzie fajnie. chce ten poniedziałek'   powiedział i rozłączył się. kocham tego głupka jak brata  centralnie!  szyszuniaa

szyszuniaa dodano: 18 luty 2012

'ale obiecaj mi że pójdziesz ze mną na lodowisko jak przyjadę' - usłyszałam w słuchawce. 'no jasne, że pójdę' - śmiałam się. 'no ale pójdziemy do tego zamku co tam jest potockich i musimy iść na zakupy, i na lody, i do parku, i wgl jak przyjadę do Sanek to ulepimy bałwana' - wymieniał. 'haha ty to głupi jesteś serio. normalnie żal mi Cię' - śmiałam się jak głupia do słuchawki. 'sama jesteś głupia i musisz mnie przenocować bo ja mam plan i wgl' - mówił dalej. 'taa a mamie powiem: cześć to mój kolega, śpi tu' - śmiałam się. 'no to ją uprzedź i wgl mowie Ci bedzie fajnie. chce ten poniedziałek' - powiedział i rozłączył się. kocham tego głupka jak brata, centralnie! [szyszuniaa]

biegnę dać sobie radę. bez Ciebie. po drodze upadam  zahaczając obcasem o krawężnik. ale za każdym razem podnoszę się  prymitywnie otrzepując moją sukienkę. przecież leżenie plackiem na chodniku jest równie owocne co miłość względem Ciebie. równie korzystne.

abstracion dodano: 18 luty 2012

biegnę dać sobie radę. bez Ciebie. po drodze upadam, zahaczając obcasem o krawężnik. ale za każdym razem podnoszę się, prymitywnie otrzepując moją sukienkę. przecież leżenie plackiem na chodniku jest równie owocne co miłość względem Ciebie. równie korzystne.

co odpoczęłam? tęskniłam  pisz pisz    teksty szyszuniaa dodał komentarz: co odpoczęłam? tęskniłam, pisz pisz ;* do wpisu 17 luty 2012
poznałam kogoś  dzięki komu życie z problemami staje się inne.  szyszuniaa

szyszuniaa dodano: 17 luty 2012

poznałam kogoś, dzięki komu życie z problemami staje się inne. [szyszuniaa]

nienawidzę tego uczucia  gdy pomimo iż nie jesteśmy razem  ale jestem cholernie zazdrosna. a Ty mnie jeszcze w tym utwierdzasz..  szyszuniaa

szyszuniaa dodano: 17 luty 2012

nienawidzę tego uczucia, gdy pomimo iż nie jesteśmy razem, ale jestem cholernie zazdrosna. a Ty mnie jeszcze w tym utwierdzasz.. [szyszuniaa]

. mam taką straszną ochotę   położyć sie koło ciebie   na twoim łóżku   puścić jakiś film   może być nawet i horror   byleby oglądany koło ciebie   przy twoim sercu   przy twoich ustach .

kasiula_x33 dodano: 17 luty 2012

. mam taką straszną ochotę , położyć sie koło ciebie , na twoim łóżku , puścić jakiś film - może być nawet i horror , byleby oglądany koło ciebie , przy twoim sercu , przy twoich ustach .

. każde spotkanie z Nim jest jak bajka najpiękniejsza   jak sen   z którego nigdy nie chcę się obudzić

kasiula_x33 dodano: 17 luty 2012

. każde spotkanie z Nim jest jak bajka najpiękniejsza , jak sen , z którego nigdy nie chcę się obudzić

. pamiętaj   że stosy sprzeczek   miliony kłótni   masa niedogadań to cena wspólnego bycia .

kasiula_x33 dodano: 17 luty 2012

. pamiętaj , że stosy sprzeczek , miliony kłótni , masa niedogadań to cena wspólnego bycia .

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć