 |
|
Mogłaś pocałunkiem zamknąć mi usta,wolałaś kłamstwem złamać mi serce./mr.lonely
|
|
 |
|
wash the sorrow from off my skin and show me how to be whole again
|
|
 |
|
Uwielbiam sposób w jaki na mnie patrzysz. I Twój uśmiech, który mówi więcej niż jakiekolwiek słowa. Uwielbiam Twoje dłonie, które choć nie dotykają mnie często, wydają się być tak bardzo potrzebne. Uwielbiam Twoje włosy, nieidealne, nieułożone, ale na swój sposób perfekcyjne. Uwielbiam Twoje usta, które nigdy nie dotknęły moich, choć tak bardzo na to czekam. Uwielbiam Twoje poczucie humoru, sposób w jaki do mnie mówisz i fakt, iż jesteś dżentelmenem. Uwielbiam Cię. Całego. Z każdą niedoskonałością. Z każdym "ale". Z każdym niedopracowaniem. Z każdym efektem ubocznym. Chcę Cię. Takiego jakim jesteś. Tu i teraz. Bez doskonalenia się. Bez poprawek. Bez jakichkolwiek słów. [ yezoo ]
|
|
 |
|
Wiele kobiet zakochuje się w niewłaściwych facetach, bo niewłaściwi faceci nauczyli się mówić właściwe rzeczy.
|
|
 |
|
on Cię zostawił, przestań, wytrzyj łzy, złap oddech. może nie był tego wart, może z Tobą coś nie dobrze, a może to nie było to, kurwa to proste. tak już jest, wszystko czasem przemija. spójrz na siebie, po twarzy spływa Ci znów makijaż. tracisz kolory przez jednego gościa, który wciąż coś pierdolił o wątpliwościach i nawet nie myśl o tym, nawet nie próbuj..gdzieś się naćpać, zachlać, nocą pójść do klubu, robić to z kim popadnie w którymś z kibli, jutro alkohol zejdzie z bani, WYRZUTY NIGDY.
|
|
 |
|
Dzisiaj płakałem wiesz? To już chyba któryś raz odkąd nie ma Ciebie przy mnie. Wszystko wydaje się być takie szare, lecz nie ze względu na tą zimę, która tak nagle dała o sobie znać, lecz z braku życia, którym zaszczepiałaś to smętne otoczenie. Kolejny raz ziemia zapada mi się pod stopami, lecz tym razem nie słyszę Twego głosu, który wciąż powtarza mi, że przejdziemy przez to razem. Jestem tak zepsutym człowiekiem bez Ciebie i mam wrażenie, że to dopiero początek, że będzie coraz gorzej bo przecież jestem od Ciebie uzależniony. Tlen, który mi dawałaś zamienia się w ołów, który sprawia, że coraz ciężej mi się oddycha. Nie wiem co będzie jutro, nie mogę Ci obiecać, że dam sobie radę, bo przecież nigdy nie chciałem Cię okłamywać. Chyba to powietrze mnie zabije, to kwestia kilku dni, lecz nie mówię tego po to, by wzbudzić w Tobie wyrzuty sumienia. Potrzebuję rozmowy wiesz? Takiej szczerej, od serca, bez kłótni i wspominania złych dni. Proszę daj mi chwilę,opowiem Ci jak umieram./mr.lonely
|
|
 |
|
To krew, pot i sny, to zapach życia. Twój uśmiech to lekarstwo, gdy wokół wszystko zdycha. / Onar
|
|
 |
|
Moje oczy dziś szklane, moje miasto dziś zachlane, Kocham Je ! Kocham Ciebie ! Kocham każdy poranek ! / Onar
|
|
 |
|
Wszedłeś do pierwszej ligi drug, jak,
opierdolili Ci ten niby crack, tak.
Szefie, po mefie jest tylko meta,
amfetamina, i zaczyna się przepaść. / Tede
|
|
 |
|
Wygina mordę Ci jak smród w publicznym,
na własne życzenie, nie za karę, milczysz. / Diox
|
|
 |
|
Gruba kreska, długa kreska,
pamiętam jak mówiłeś, że pierwsza leci na testa. / Diox
|
|
 |
|
Nawet nie wiem kiedy umarło we mnie wszystko co miałam,nie umiem odnaleźć początku, odszukać momentu upadku / i.need.you
|
|
|
|