| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | czasami chciałabym żeby to wszystko okazało się snem. że zaraz się obudzę i stwierdzę, że znowu śniły mi się jakieś głupoty i nie powinnam jeść tych frytek przed snem. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | czasami jak mi się nudzi dłubię kablem od żelazka w mydle. lubię smażyć lody na patelni i szyć placki na maszynie. marze o cheeseburgerze bez bułki i hot-dogu bez parówki. lubię myć trawę i lizać lizaki w papierku. i kto tu jest normalny? |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | uwielbiała, gdy przepuszczał ją w drzwiach. ubóstwiała noszenie jego bluz. śmiała się z jego opowieści, jak za bardzo wczuwał się w rolę. lubiła prowadzić z nim wielogodzinne rozmowy. kochała jego zapach. przepadała za patrzeniem w jego brązowe oczy. chciała po prostu, żeby był. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | lubimy się źle nastawiać do rzeczy, które są nowe, do przedmiotów, które są kopią oryginału czy nawet do ludzi, którzy wyglądają inaczej, dobrze czują się w samotności lub są nieśmiali. pozory często mylą, zapamiętaj to, bo możesz wiele stracić. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | bez bliskich, bez zazdrości, bez wstydu, bo tak prościej. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | - umiesz biegać? - no jasne. - to wypierdalaj. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | ufam. płaczę. przebaczam. i to mnie niszczy. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | mam takie dni, kiedy chcę udać, że nie widziałam nadjeżdżającego samochodu z lewej strony. kiedy chcę wmówić wszystkim, że jest w porządku, a tak naprawdę rozklejam się w pierwszej lepszej chwili, kiedy tylko pozostaję sama. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | nazwałeś mnie barbie, ponieważ pomalowałam paznokcie na różowo? aha, czyli gdybym pomalowała je na czerwono nazwałbyś mnie dziwką, a na czarno emo? logiczne. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | czasami chciałabym nauczyć się być obojętna na błędy, które tak często popełniasz. czasami wolałabym mieć serce z kamienia. niż co dzień czuć w sobie, że nic się nie zmienia. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | brak internetu i nagle laptop czy telefon stają się niczym. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | a wiesz co mnie najbardziej boli? że strzeliłam sobie właśnie w twarz gumką i kurwa piecze. |  |  |  |