 |
Prowadzeni przez instynkt, tłumiąc głos rozsądku,
znowu los okazał się mniej w porządku.
W głowie ciąg słów, samotność czterech kątów
i nie wpierdalaj mi swoich moralnych osądów.
|
|
 |
Nocne kluby w których człowiek chce się ukryć,
myśli uśpić, utopić w butli whisky.
|
|
 |
Mamy tyle zalet ile mamy złych nawyków.
|
|
 |
Wszyscy mamy źle w głowach więc pijemy.
|
|
 |
Ej co za syf, nie masz już sił
|
|
 |
Nie wiedział co robić czuł się kurwa samotny, wjebał się w narkotyki i myślał, że jest dobry .
|
|
 |
Sam w podróży wchłaniam wolność intensywnie i też się boję,
że z planów które układam nic nie wyjdzie.
|
|
 |
Wiem jedno nie porzucę snów i nie chcę braw.
|
|
 |
Los napluł mi w pysk, chciałbym żyć i być sobą.
|
|
 |
Ej! Hejter, piszesz bluzgi, których byś nie powiedział na głos, przejdą ci przez monitor, ale nie przez gardło
|
|
 |
Bit, pot i alkohol, wszystko się miesza.
Z niektórych rzeczy nawet Bóg nas nie rozgrzesza.
Krew spływa po gardle, wóda płonie jak rzeka,
a Ty gdzieś pomiędzy oddechami na mnie czekasz.
|
|
 |
Mam na wyciągnięcie ręki szczęście,
cel widzę częściej, daję słowo,
oddałbym wszystko, żeby dziś być gdzieś z Tobą.
|
|
|
|