 |
Wódka była tej nocy jak tlen, pozwalała oddychać..
|
|
 |
Nie przestanę przeklinać, palić i pić. chociaż zawsze mówiłeś, że robię to zbyt często. ale wiesz? muszę ci się pochwalić. przestałam czuć, sprzątać i mieć nadzieję. i powiem ci jedno : miałeś w tym spory udział.
|
|
 |
niech będzie pięknie, ogarnijmy ten bałagan. poczuj się bezpiecznie i pewnie, kochaj, błagam.
|
|
 |
aż zobacze szczery uśmiech na twej twarzy kiedy będziesz mówić, że ze mną chcesz się zestarzeć.
|
|
 |
Wsiadam do pociągu gdziekolwiek mnie zabierze, żałuję tylko że Ty mnie nie odbierzesz.
|
|
 |
dziwisz się , że Ci nie ufam ? no kurwa , fałsz masz na mordzie wypisany .
|
|
 |
wypijmy za to życie , które potrafi pieprzyć się , jak najlepsza dziwka ..
|
|
 |
dobra . niszcz , zabijaj , poniżaj , baw się uczuciami , dalej . ale najpierw powiedz , czym sobie na to zasłużyłam ? chciałabym w przyszłości , uniknąć takich sytuacji , więc uzasadnienie byłoby mile widziane .
|
|
 |
piję kawę . czasami po prostu żyję . poza tym staram się ogarnąć to coraz bardziej pojebane człowieczeństwo . zdarza się , że jaram się zwykłą gwiazdką przy dwukropku. a gdy mówię ' zróbcie hałas ' to wszyscy kurwa krzyczą .
|
|
 |
Będziemy się mijać jeszcze jakiś czas . Dziwnie pospieszać wzrok , żeby się odwrócił , przywoływać pogardliwe myśli , upadłe słowa . Teatr maskowy . Akt pierwszy , scena druga . ŻE NIBY BEZ BÓLU .
|
|
 |
Ja nie żałuję żadnej chwili i wiem , że te najgorsze nauczyły mnie najwięcej .
|
|
 |
już dłużej nie pociągnę, idę na dno.. / marchewkowybanan
|
|
|
|