 |
to boli , kiedyś blisko teraz sobie obcy ludzie
|
|
 |
może powiesz mi jak mam sie czuć , gdy osoba Ci bliska odwraca sie do Ciebie plecami
|
|
 |
przyjaciel ? wiesz o nim wszystko, rozumiecie sie bez słów , wiesz że zawsze możesz na niego liczyć , że zawsze będzie jak upadniesz . niestety przyjaciele czasem zawodzą .
|
|
 |
Jak odeszła ode mnie dziewczyna to jeszcze jakoś to przeżyłem, bo byłem z nią zaledwie miesiąc, ale nie rozumiem tego jak mogli ode mnie odejść przyjaciele, których znam siedem pieprzonych lat, a nawet więcej, którzy przecież składali obietnice, że zawsze będą, pomimo wszystko, na przeciw wszystkiemu, a odeszli wtedy gdy potrzebowałem ich najbardziej.. / zawszewalcz
|
|
 |
I czasem płaczę raczej, bo zawodzi osoba po której bym się tego nie spodziewała, bo znów kłócę się z rodzicami i wszystkimi dookoła, bo w szkole lipa, bo znów ktoś odszedł, ktoś zranił, zostawił, pojebał, przekręcił, bo prawda jest po prawej, a powinna być po lewej.
|
|
 |
|
dlaczego to ja muszę cierpieć, dlatego że kurwa ty jesteś głupi ?
|
|
 |
|
cześć, co słychać ? w sumie chuj mnie to obchodzi, ale mogę się spytać .
|
|
 |
Dziś kilka stów potrafi zburzyć przyjaźnie, których Bóg nawet nie miał prawa ruszyć.
|
|
 |
Wiesz co jest kurwa smutne? Tańczyłam tutaj z Wami wszystkimi, a gdy upadałam to Wy skończyliście tą imprezę, a ja zostałam na glebie ze łzami w oczach./esperer
|
|
 |
Budzisz się w obcym łóżku, chociaż tak naprawdę dobrze Ci znanym. Czujesz ból głowy, suchość w ustach – kac. Otwierasz oczy i nagle mija wszystko. Masz przy sobie człowieka, który jest najważniejszy w Twoim życiu. Czujesz jego ciepło, jego zapach. Cudowny noworoczny poranek. Tak dobrze rozpoczęty rok zwiastuje wielkie szczęście na każdy kolejny dzień, tydzień czy miesiąc. / napisana
|
|
 |
pytasz mnie czym jest dla mnie miłość? dla mnie jest to kolejna paczka fajek, karton napojów energetyzujących, rap w głośnikach i przyjaciele. już nie on./whistle
|
|
 |
|
Byłam tą dziewczyną, która nie odzywała się następnego dnia po miłym wieczorze. Przesiadywałam z kumplami i urządzaliśmy sobie zawody w piciu na czas. Paliłam papierosa za papierosem i potrafiłam biegać nago z przyjaciółką po polu, krzycząc, że jestem szczęśliwa, a życie jest piękne. Wracałam chwiejnym krokiem nad ranem do domu, odsypiałam kilka godzin, a potem znowu ruszałam na miasto. Wiele widziałam, poznałam kilka osób, które według Ciebie są marginesem społecznym, a ja spędzałam z nimi zajebiste chwile. Wiem jak to jest upadać, dostawać po ryju i nie pamiętać co robiłam w nocy. Wiem jak to jest kiedy życie wymyka się spod kontroli i robisz rzeczy, których potem żałujesz. Fakt, zmieniłam się, mam teraz kogoś dla kogo warto ogarnąć tyłek, ale tamta ja zawsze będzie tą, którą wspominam z uśmiechem i do, której mimo wszystko będę wracać, nawet jeśli tylko wspomnieniami./esperer
|
|
|
|