 |
To jakieś szaleństwo. Idę do łóżka, myśląc o nim, budzę się, myśląc o nim. Myślę o nim przez cały dzień. Moje poczucie tęsknoty jest tak ogromne, że aż dosłownie, fizycznie bolesne.
|
|
 |
Cierpienie natęża się w ciszy.
|
|
 |
Dama zawsze potrafi się kontrolować. Nie pozwól im zobaczyć, jak Cię zranili. Gdy to zrobisz, wszyscy dowiedzą się o Twojej słabości, a przecież tego nie chcesz.
|
|
 |
Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię żal, za tym, co stracone.
|
|
 |
O jedną nieobecność jest mi w życiu smutniej. O brak oczu i dłoni. O brak Twojego oddechu w całym tłumie listopadowych nocy.
|
|
 |
Nie jesteśmy razem, i w sumie mi to pasuje, Bo początki są cudowne, a potem się wszystko psuje
|
|
 |
bo czy warto sie skurwic tylko po to by byc modnym?
|
|
 |
To ostatnie starcie, w magazynku mam ostatni nabój. Mam sobie kurwa strzelić w łep, bo Kocham Cie na zabój..
|
|
 |
Może ciebie spotkam znowu, zaczniemy od początku. Oferuję siebie, przecież i tak nie mam majątku.
|
|
 |
Może nie wystarcze ale będe tuż obok prócz ciebie nie ma mnie dla nikogo...
|
|
 |
Była inna niż wszystkie. Nie chciała fejmu i rapu. Za każdym razem tak słodko spławiała wszystkich chłopaków. Pierwsza randka na dachu, pocałunek po joincie. Tak poczułem że jesteś dla mnie niezbędna jak słońce
|
|
 |
Wtedy byłem dla nich śmieciem nie chciałem wciagać syfu, dzisiaj jadę furą oni leżą brudni od rzygów
|
|
|
|