 |
garstka ludzi, z którymi zawsze jest o czym pogadać.
|
|
 |
Miłość to jest takie coś, czego nie ma. To takie coś, co sprawia, że nia ma litości. To tak jakby budować dom i paliść wszystko wokół. Miłość to słuchanie pod drzwiami, czy to jej buty tak skrzypią po schodach. Miłość jest wtedy, jak do 40 - letniej kobiety mówisz "Maleńka" i kiedy patrzysz jak ona je, a sam nie możesz przełknąć. Wtedy kiedy nie zaśniejsz, zanim nie dotkniesz jej brzucha. Wtedy kiedy stoicie pod drzewem, a Ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić.
|
|
 |
Kiedy jesteś obok mam cholerną ochotę zatrzymać czas... //zakochanawnim
|
|
 |
|
a ja kocham Cię wiesz, jeszcze nieraz to powtórzę,
jesteś mą drugą połówką, czekałeś na mnie najdłużej.
|
|
 |
|
chce się budzić obok Ciebie,
widząc jak śpisz.
|
|
 |
|
chcę deszczu. długiego spaceru, przemokniętych serc, cichego wejścia z dworu wprost do jego pokoju. palca, którego przyłoży do ust, sugerując mi milczenie. stłumionego chichotu. jego ciepłych warg całujących mój obojczyk. jointów. zapomnienia. mokrych ubrań, upadających na podłogę i zostawiających małe kałuże. bezwstydnego dotyku. cholernej, bezgranicznej bliskości ciężko wiszącej w powietrzu. chcę życia, z nim.
|
|
  |
cały jesteś niewypałem. wybuchniesz, gdy już zdołamy zapomnieć, że kiedykolwiek ktoś cię zapalił. / baajkowa
|
|
  |
taka ze mnie córka świata, co świat rani na każdym kroku, co świat okłamuje i nie daje mu, w spokoju oddychać. / baajkowa
|
|
  |
nawet nie próbuj być dobry. jesteś stworzony do wywracania oczami, nie sprzątania pokoju i łamania naiwnych serc. / baajkowa
|
|
 |
- Czy bierzesz sobie tę oto kobietę za żonę? - Wygląda na to że muszę. - A czy ty bierzesz tego oto człowieka za męża? - Skora nalega.
|
|
 |
Chciałabym Cię mieć na starość, parzyć Ci ziółka i przykrywać kocem.
|
|
|
|