 |
|
zabawne, ilekroć do czegoś przywyknę, ilekroć przyzwyczaję się do czyjejś obecności lub do nowego miejsca, tylekroć zostaje mi to odebrane
|
|
 |
|
niektórymi myślami szpecącymi mój umysł nawet najgorszego psychopatę wprawiłabym w osłupienie
|
|
 |
|
jakim cudem tak delikatne usta wypowiadają tak raniące słowa?
|
|
 |
|
pięć minut szczęścia warte jest godzin cierpienia
|
|
 |
|
oddychaj, bo bez tego nie tylko twoja dusza będzie martwa
|
|
 |
|
łyk, wdech, wydech, buch, wdech, wydech, buch, łyk, wdech, łyk... oh, już czas na uśmiech
|
|
 |
|
zniszczmy nasze słabości, zanim one zniszczą nas
|
|
 |
|
skreślmy siebie nawzajem, nasze spojrzenia już nigdy się nie spotkają w niemym porozumieniu, uśmiechy będą wyblakłym wspomnieniem, a wielogodzinne rozmowy - daleką przeszłością
|
|
 |
|
nie umiem powiedzieć jak bardzo kocham na Ciebie patrzeć, jak bardzo lubię, gdy się śmiejesz i jak bardzo uwielbiam Twoje oczy.
|
|
 |
|
za każdym razem, gdy Cię widzę, serce krzyczy " powiedz co czujesz! ", a rozum odpowiada " chyba Cię pojebało " .
|
|
 |
|
Nienawidzę cię za moment, w którym sprawiłeś, że w oczach stanęły mi łzy.
|
|
|
|