 |
|
nawet kiedy płaczę to te łzy zamarzają bo w środku jestem zimny, jak upadły anioł
|
|
 |
|
szkoda, że nie przeżyję, nie zobaczę tego, co było przede mną
|
|
 |
|
wielu mówi, że pewnie jestem chory umysłowo, a jeśli ktoś mnie słucha to ma też coś z głową
|
|
 |
|
chuj z twoim gustem, nie muszę się podobać
|
|
 |
|
i dzień za dniem tutaj mija się z sensem, 'zabierz mnie stąd?' - 'dokąd?' - 'obojętnie'
|
|
 |
|
jestem hukiem eksplozji i rażącym światłem błysku, ty chłystku jestem zaprzeczeniem pacyfizmu
|
|
 |
|
tęsknie za kimś kogo prawie w ogóle nie znam | ansomia
|
|
 |
|
bo nie wiem, czy zobaczę jutro. jeśli wszystko się skończy, to trudno. | Eldo. ♥
|
|
 |
|
piję za Ciebie, za Twoją przyszłość, mogliśmy wszystko, szkoda że nam nie wyszło..
|
|
 |
|
może życie bez przeszkód byłoby zupełnie nudne? chciałbym ułożyć wszystko sam jednak nie umiem. nie rozumiem czemu mogę mieć tylko nadzieję? chcę godnie żyć, dobrze żyć, to aż tak wiele? | Pezet
|
|
 |
|
dzięki za zachowywanie się, jakby ci zależało i sprawianie, że czułam się jak ta jedyna
|
|
 |
|
kochaj mnie , tak jak ją. W ogóle mnie kochaj, proszę.
|
|
|
|