 |
Kolejny mach, słodki dym, gilgota w płuca, zanim odpalę Snoop Dogga zarzucam, głową podrzucam, delikatnie w bit, bez schizy na wizji miasto śpi jest git.
|
|
 |
To leci jak bakteria, raz po raz mutuje W mieście czy na peryferiach Twoje uszy atakuje To leci dla Ciebie, dla Ciebie konstruuje Unieś w górę ręce jak to czujesz!
|
|
 |
Od czasu kiedy Cię poznałem, uzależniłem się od Ciebie bardziej niż od jakiego kolwiek narkotyku. Żadna lufka marihuany nie wyluzowała mnie tak jak twój uścisk, żadna ścieżka amfy nie wywołała u mnie takiej eufori jak twój pocałunek. Ale gdy Ciebie zabrakło czułem się gorzej niż jak na 2 letnim odwyku. Czemu mi to zrobiłaś? Teraz potrzebuję kolejnej dawki Ciebie. Heroina uzależnia od pierwszego razu, lecz da się z niej wyleczyć, a na uzależnienie miłości nie pomoże nawet detox.
|
|
 |
'Zakochuje się w Twoich oczach, które jeszcze mnie nie poznały.'
|
|
 |
Nikt nie lubi patrzeć jak ktoś zajmuje jego miejsce.
|
|
 |
Tylko Ciebie brakowało mi w tym smutnym i ponurym mieście.
|
|
 |
Jest się właściwie wiernym tylko w miłości nieszczęśliwej, gdyż odbiera ona chęć do rozpoczynania na nowo. - Marcel Achard.
|
|
 |
Chciałem tylko powiedzieć, że jesteś bardzo piękna. A piękne osoby nie wyglądają dobrze same. Ty też potrzebujesz pary. Bóg stworzył wszystko w parach. Na drzewach kiełkują na raz po dwa liście. Rzeka ma dwa brzegi. Mamy dwoje oczu, dwoje uszu, dwie ręce. Wszystko ma parę. Dlaczego ty miałabyś być sama?
|
|
 |
I to niezwykłe, że taki prowizoryczny dupek, zimny drań, który bawi się każdą napotkaną osobą - nagle się zakochuje. Pokazuje to prawdziwe wnętrze, które krył przez cały czas. Oddaje serce, duszę, siebie, a zamiast ranić - kocha.
|
|
 |
Mam dziwną barwę oczu, to przez zakochanie.
|
|
 |
Zrozum, chce być dla ciebie kimś więcej niż koleżanką. / j.
|
|
 |
Jego oczy? Nie wiem jakie były, miałam zbyt mało odwagi by topić się w ich zieleni. A może to strach. Może bałam się, że zrozumie co do niego czuje. / j.
|
|
|
|