 |
I niszczę psychikę, i mam dość, i wszystko
traci sens,
|
|
 |
widział to w jej oczach. widział strach,
przemęczenie, płacz. widział jej obojętność do życia
|
|
 |
Kurwa, sam do czegoś dojdę, ale boję się jutra
I znów kac, albo zjazd, albo skończy się gotówka,
Albo skoczę z okna, bo psychicznie znowu paranoja,
Nie jest tak jak być powinno i to nie już dla nas pora
I to już norma i nie powinienem pisać,
Życie to nic więcej, niż egoizm, hajs i hipokryzja.
|
|
 |
Codziennie powtarzamy wciąż te same brednie,
Wiesz trzeba, to życie kopnąć w dupę, codziennie
|
|
 |
Kiedyś byłem inny, widziałem życie z innej strony.
Ten pozorny ład wtedy, dzisiaj śmieszy mnie, sorry.
|
|
 |
Pamiętaj bracie, nie dam nigdy szacunku,
Jak idziesz z wiatrem niezależnie od kierunku.
|
|
 |
To wszystko chuja warte, jeśli fundamenty gniją. Za własne błędy nie obarczaj innych winą! -- Shellerini
|
|
 |
Ona szepcze Ci do ucha, ale pierdol to, bądź sobą! Obiecuje, potem rani.. nie wiesz w żadne puste słowo.
|
|
 |
Jeśli nie masz co powiedzieć to nie otwieraj gęby! Kłapiesz głupim ryjem, jakbyś sam był kurwa święty. -- Słoń
|
|
 |
Raz się zdarzyło, że mam chęci i zapał to kurwa zawsze coś musi stanąć na przeszkodzie...
|
|
 |
Mężczyzna dobrze ubrany, musi dobrze rozbierać.
|
|
 |
Tęsknię, nawet nie wiesz jak bardzo. Jak serce staje mi w gardle, gdy widzę Cię z nią.
|
|
|
|