 |
|
-Jedziesz?-spytał pewnego dnia zapraszając mnie na 3 dni do domków nad jeziorem.Myśl spędzenia całych 3 dni z nim i jego rodziną była dla mnie czymś o czym marzyłam od dawna.O stabilizacji,miłości,radości i bliskości.Te 3 dni zbliżyły nas jeszcze bardziej do siebie i do swoich rodzin.Zasypiałam i budziłam się w Jego ramionach.Bez makijażu,w rozczochranych włosach i dziwacznej piżamce powtarzał jak bardzo mnie kocha.Pierwszy facet,któremu nie bałam,nie wstydziłam się pokazać w takim stanie.Te 3 dni uświadomiły mi jak bardzo nam na sobie zależy,jak bardzo chcemy ze sobą być i jak bardzo sie kochamy.Mieliśmy tylko trzy wspólne dni i przyszłe,całe tygodnie osobno.Szczerze i otwarcie muszę powiedzieć,że te wakacje jak dotąd były najwspanialszymi w moim życiu.A teraz tylko czas odliczać do września i do jeszcze wspólnych wakacji.Naszych walacji,które będą trwały tylko miesiac,bo później znów czeka nas rozstanie... || pozorna
|
|
 |
|
No i wyjechał.. Moja tęsknota juz siega zenitu.. ;/ || pozorna
|
|
 |
|
Ciągłe uczucie mdłości, ścisk w gardle i z każdym wejściem na wagę liczba maleje. Kilka dni, cztery kilogramy mniej. Bladość, osłabienie i komentarze 'schudłaś, idiotko'. Ale co ja za to mogę, ja nie chcę. to nie moja wina, przecież nie robię tego specjalnie. Sukienka kupiona w mniejszym rozmiarze niż zwykle, z czasem stanie się nawet ona za duża. Zniknęły dawne kształty, nie pozostawiając po sobie śladu. Miło, bardzo miło.
|
|
 |
|
Co ja mam Ci powiedzieć? Że coraz częściej wracam późną porą do domu, sama? Że czuję się słabo? Że walczę o swoją przyszłość, wysyłając podania do różnych miejsc, z nadzieją o przyjęcie? Że biegam po urzędach składając papiery o pracę? Że staram się być samodzielna, bo usiłuję coś zmienić w tym nudnym życiu? Że dają o sobie znać niedawne kontuzje, odbierając dotychczasową sprawność? Że siedzę w domu sama i nie mam jak wypełnić wolno płynącego czasu? Że spotykam się z ludźmi, którzy próbują ściągnąć mnie na dno, ale mają z tym problemy? Że znowu zaczęłam klnąć, bo nikt mnie nie hamuje i znowu puszczają mi nerwy? Że omal nie zawinęła mnie policja po akcji na stadionie? Że chciałabym zgarnąć kasę i wyjechać gdzieś, by się uwolnić od tego wszystkiego, co zabija mnie tutaj? Że znowu próbuję agresją i chamstwem zamaskować swoją bezradność? Że gdzieś tam w głębi serca, nadal tęsknię i potrzebuję kogoś, kto pokaże mi uczucia, te najwyższe? Że tutaj chodzi o Ciebie? Lepiej zamilknę, ciiii.
|
|
 |
|
Fajnie jest mieć kogoś komu możesz zaufać. ♥ / xpatkax13
|
|
|
|