|
Wstaje rano , ogarnia poranną toaletę , ubiera się , maluję , wypija szklankę wody, połyka dwie tabletki uspokajające po czym wychodzi do szkoły gdzie przez kilka następnych godzin udaje że wszystko z nią w porządku . Uśmiecha się, rozmawia, wykłóca z nauczycielami , może zbyt często odwiedza palarnię.Po lekcjach udaje się prosto do domu,uprzednio wykręcając się ze spotkania z znajomymi tłumacząc się problemami rodzinnymi.Wchodzi do pustego mieszkania, spina włosy w niedbały kucyk , sięga do barku po butelkę wina i kieruje się w stronę pokoju.Następnie kładzie się na środku dywanu zwijając swoje ciało w kłębek i zaczyna płakać.Płacze różnie , czasami długo czasami krótko, czasami głośno , czasami cicho , niekiedy tylko pustym wzrokiem wpatruje się w ściany innym razem krzyczy , bywa też że cała się trzęście w międzyczasie upijając kolejne łyki alkoholu.Tak , zniszczył ją. Doprowadził do najgorszego stanu emocjonalnego / nacpanaaa
|
|
|
Kocham Cię i nigdy nie przestanę.
|
|
|
Julia... przyjedź w czwartek do mnie na zawody, w piątek się zjaramy, a w sobotę napierdolimy
|
|
|
nic nie uszlachetnia jak ból
|
|
|
Gdy ci na kimś cholernie zależy będziesz czekać, nie ustąpisz, będziesz czekać aż do usranej śmierci.
|
|
|
Szukaj mnie, cierpliwie dzień po dniu, staraj się podążać moim śladem. Szuuukaj mnie, bo sama nie wiem już, bo nie wiem kiedy sama się odnajdę.
|
|
|
... i ty niedawno byłaś w moim domu i śpiewałaś, teraz ja czynię to samo. Mów do mnie jeszcze, chodź bliżej, ofiaruj mi swoją piękność. // Safona.
|
|
|
Tęsknota pali jej delikatną duszę,
trawi serce,
wzywa nas do siebie uparcie,
ale my jej głosu nie słyszymy —
noc milczy nad falami morza. // Safona.
|
|
|
A gdy ty będziesz się ubierała,
uplotę dla twoich włosów kwietne wianki,
no już, bo oszałamia mnie twoja słodka piękność. // Safona.
|
|
|
Zrób w kierunku mnie jeden krok, a ja w Twoim zrobię tysiąc.
|
|
|
Od dziś przyjacielu będę wewnętrznym głosem. :*
|
|
|
Każdego dnia chcę Cię mieć w mych ramionach, by móc dawać Ci szczęście i widzieć je w twych oczach i uśmiechu. // fooreveryoours.
|
|
|
|