 |
wyhodowałam go sobie w serduszku, małego, przyjaznego, dającego ulgę. siedzi cichutko, ale kiedy jest potrzeba to się odzywa. nie wiesz o nim. nie powiem Ci o nim, bo nic co w moim sercu nie jest Ci znane. to małe coś ma na imię 'wyjebane'.
|
|
 |
przed oczami mam nas. nasze splecione ręce, pruderyjne spojrzenia. moją głowę skrupulatnie ułożoną na Twoich kolanach. ale nie ma słów. są tylko puste krzyki. nieme półsłowa. otwieramy usta na próżno, nie wydając z siebie dźwięków ani uczuć.treść naszych rozmów udało mi się zwyczajne wyeliminować ze wspomnień. teraźniejszość jest łatwiejsza bez obecności przeszłości.
|
|
 |
czasami mam wrażenie, że brakowałoby mi go, nawet gdybym go nie poznała.
|
|
 |
To takie straszne, ile tak naprawdę można na kogoś czekać.
|
|
 |
Spójrz na nich oboje. Jakie to piękne, krzywdzi ją, ale chce ją też kochać.
|
|
 |
Miłość to więź, dwie osoby nawzajem biorą się za cel. Dają, otrzymują.
|
|
 |
Life is too short for shitty sex and bad relationships.
|
|
 |
Pamiętaj, że kochamy się do szaleństwa, więc możesz mnie całować, kiedy tylko zechcesz.
|
|
 |
Trzeba mi będzie czasu, by z tego wyjść, i wiem, że po tym wszystkim pozostanie blizna. [...] Wspomnienia bolą, ale tylko myśląc o tym wszystkim, będę mógł kiedyś zapomnieć...
|
|
 |
To takie straszne, ile tak naprawdę można na kogoś czekać.
|
|
 |
Proszę do mnie napisać. Pisanie jest jak całowanie, tyle że bez ust. Pisanie jest całowaniem głową.
|
|
 |
Moje marzenie to spędzić z nim trzy dni w łóżku: spać, śnić, śmiać się, rozmawiać, kochać się i nadal się nawzajem odkrywać
|
|
|
|