 |
nigdy nie przestawajcie wierzyć w marzenia, nigdy nie dajcie sobie wmówić, ze czegoś nie potraficie, człowiek to człowiek, jest w stanie pokonać każdy mur.
|
|
 |
ciśniesz drugiej osobie? rozumiem, każdy potrzebuje sposobu, żeby zaistnieć.
|
|
 |
lepiej mówić o zmianie, niż coś zmienić.
|
|
 |
"Obróciłam się, widziałam Twoją twarz. Próbowałam się przemóc, by nie patrzeć, ale miałam cichą nadzieję, że zauważysz, że jesteś wszystkim czego mi brakuję..."
|
|
 |
Nie spowiadam się z miłości, choć grzechem jest kochać z taką siłą.
|
|
 |
widziałam wszystko w jego oczach. chciał definitywnie zakończyć swoją egzystencję. stanął oko w oko z nałogiem. kochał maryśkę, bardziej niż cokolwiek innego, nawet bardziej niż mnie. zdałam sobie sprawę, iż tak jest bardzo szybko, ale zostałam. mimo wszystko, wolałam by nigdy nie był sam. wiedziałam, jak może się to skończyć. często siedziałam w domu, ze łzami w oczach, gdy wolał kumpli i lufkę. słuchałam rapu, paliłam szlugi, piłam Desperadosy, jeden po drugim. trzęsłam się ze stresu. nie raz bawiłam się żyletką. ale to już nieistotne, to już za nami.
|
|
 |
przy porannej kawie, rozkminiam czy kiedykolwiek myślałeś o mnie poważnie, jak ja o Tobie. czy planowałeś naszą przyszłość, nie tylko przy piwie i fajce ze mną, a sam, czy ogarniałeś jak jak nazwiemy nasze dzieciaczki, gdzie zamieszkamy. dziś w to wątpię.
|
|
 |
Ty daj mi żyć i pozwól być sobą na przekór tym, którzy nie mogą. / Buka .
|
|
 |
motyle rozpierdalają mi żołądek.
|
|
 |
chodzisz z Nim, ruchasz się z innym. spędzasz z nim całe popołudnie, a potem kłamiesz, że musisz pomagać matce, lub źle się czujesz. przebierasz się i śpisz ze swoim sponsorem. za jego hajs masz te markowe ciuchy i kosmetyki. Twój chłopak naprawdę Cię kocha, nie wystarczy Ci to. gdy dzwoni Twoja matka, kłamiesz, że jesteś na imprezie, albo śpisz u koleżanki. po szkole pierdolisz, że się szanujesz. ciekawe kurwa jak.
|
|
|
|