nie biegam z jednej domówki na drugą rzadko kiedy biorę do ust jakiś alkohol nie palę od czasu do czasu zrobię kolację zapytam czy ktoś się czegoś napije. pozornie mam wszystko ułożone nigdy nie bierze mnie na rozkminy nie łapię doła. a szczerze? mam bałagan w życiu. rozdarło mi się serce i ostatnio pogubiłam gdzieś jego niektóre części.
nie biegam z jednej domówki na drugą rzadko kiedy biorę do ust jakiś alkohol nie palę od czasu do czasu zrobię kolację zapytam czy ktoś się czegoś napije. pozornie mam wszystko ułożone nigdy nie bierze mnie na rozkminy nie łapię doła. a szczerze? mam bałagan w życiu. rozdarło mi się serce i ostatnio pogubiłam gdzieś jego niektóre części.
czemu jestem taka, że wszystkim się przejmuje, wszystko przeżywam, mam zbyt dużo uczuć w środku, często burdel w głowie, często nie mam już sił i nie daję rady ?