 |
~ dzień bez Ciebie : wstaję , jem śniadanie , myję twarz i zęby , ubieram się , ścielę łóżko , idę do szkoły , przychodzę ze szkoly , przebieram się , jem obiad , uczę się , jem kolację , myję się , idę spać . to jest takie normalne , ale bez Ciebie to nie ma sensu .//saymeitagain//
|
|
 |
Nie wierze Ci i nie ufam.. nie moja wina że Cię kocham.. mam wszystko w dupie.. czasami lepiej nie próbować dowiedzieć się o pewnych rzeczach.. można się rozczarować O_o //sewuu//
|
|
 |
Gdy Cię widzę - serce mi drży. Gdy słyszę Twe imię - płyną mi łzy ://
|
|
 |
~ łączy nas tylko przypadkowe mijanie się na korytarzu , czasem jeszcze mamy obok siebie lekcje . nic więcej . a wiem o Tobie więcej niż najbliższa Ci osoba . przez to , od niedawna każdy uważa mnie za psychopatkę , bo kazdego się o Ciebie wypytuję . irracjonalne, co ? ale naprawdę mi na Tobie zależy . //saymeitagain.
|
|
 |
chciałam tylko powiedzieć, że mam cię serdecznie dość. rzygać mi się chce od tej waszej "miłości". kiedyś będziesz żałował, a ja będę szczęśliwa z innym chłopakiem. wtedy ja powiem ci "nara" //kajmell/
|
|
 |
Siedziałam chora w domu przez telewizorem , miałam zakaz wychodzenia z domu, nagle ktoś zapukał do drzwi , krzyknęłam tylko ` proszę ` , ujrzałam w nich mojego chłopaka z pudełkiem lodów orzechowych , usiadł obok mnie i mi je wręczył przy tym mówiąc. – Dla Ciebie Skarbie na te Twoje malutkie chore gardziołko. - Ale dobrze wiesz ,że pod lodach zawsze jest mi zimno.-Oj , wiem , wiem dlatego tu jestem żeby Cię ogrzać Kotku ; *./namalowanaksiezniczka
|
|
 |
To było w wakacje. Były moje urodziny. Chciałyśmy zażartować i kupiłaś mi zdrapkę w Toto-lotku. Wygrałam 1zł, więc zagrałyśmy jeszcze raz. Tym razem było to 50zł, skakałyśmy ze śmiechu, aż w końcu krzyknęłaś ' Patrz znowu wygrałam' Kobieta z lotto sama zaczęła się śmiać. Powiedziała że mamy bardzo dobre poczucie humoru. wyszłyśmy i przez całą drogę nie mogłyśmy wytrzymać. A wtedy akurat miał przyjechać chłopak, niestety nie mógł bo wolał siłownie niż mnie. Za to ty umiałaś i dalej potrafisz znaleźć rozwiązanie żebym nie myślała o nim. dziękuję. ;* //ciasteczkowypotworek//
|
|
 |
pokłóciliśmy się.wyszedłeś z domu z trzęsącyimi się rękoma i łzami w oczach. byłam pewna,że poszedłeś do swojego ulubionego baru.zastałam Cię tam,siedziałeś z kumplami i piłeś. podeszłam do stolika, siedziałeś tyłem - więc mnie nie widziałeś. nie zaiważałeś też znaków kumpli , który kazali przestać Ci mówić. stałam słuchając. nagle podniosłeś w górę kieliszek do toastu, mówiąc:'wypijmy za mnie. za moją głupotę,i za to,że właśnie tracę najukochańszą osobę pod słońcem'. kumpel chciał Ci przerwać, jednak przecząca kiwnęłam głową - chciałam być mówił dalej.'kocham ją,kurwa - jestem idiotą.przecież Ona jest moim tlenem, nie umiem bez Niej żyć' - kontynuowałeś, przechylając kieliszek. podeszłam bliżej Ciebie, dotykając Twojego ramienia. nie odwróciłeś się, myśląc,że to jakiś kumpel.'nie straciłeś Jej, głuptasie'-wyszeptałam mu do ucha. odwrócił się w przeciągu sekundy.spojrzał z radością w oczach.posadził mnie na kolanach ,mówiąc:' Kocham Cię, mocno. / veriolla
|
|
|
|