 |
Jestem naiwna. Wiem to. Wiem, bo wciąż czekam, choć nie ma na kogo.Powiedz mi. Tak Ty, który mówisz, że masz nadzieję, bo warto. Ile mam jeszcze czekać?
|
|
 |
Może jest coś,co boisz się powiedzieć,ktoś,kogo boisz się kochać,miejsce,do którego boisz się pójść.
Bo to jest ważne.
|
|
 |
Każdego dnia czekam.
Na uśmiech,na wiadomość,na spotkanie.
Nie poddaje się,ale też nie walczę.
Czekam.
Łudzę się,że pewnego dnia podejdziesz.
|
|
 |
Nie zależnie ile razy upadłeś,musisz wstać
|
|
 |
czy wierzyć w to wszystko
|
|
 |
To Twoje życie,
jedyne życie,
jakie możesz mieć,
jedyne,
jakiego pragniesz.
Nie będziesz o nie walczyć ?
|
|
 |
Życie nigdy nie jest usłane różami.
Zdarzają się tylko takie momenty,
krótkie chwile,gdy wydaje się,że
mamy to,czego pragnęliśmy.
Z czasem okazuje się,że to był
tylko przdsmak tego,co mogliśmy
mieć,
bo przecież zów się nie udało.
|
|
 |
Czuję że upadam psychicznie.
Po prostu już nie daję rady.
Zadręczam się i za dużo myślę.
Chcę by było lepiej.
Codziennie staram się.
Zastanawiam się ,
jak ruszyć tę machinę do przodu.
Co zrobić żeby to ogarnąć.
Chyba powinnam przestać istnieć.
|
|
 |
Co jeśli przestanę? I nie pojawię się już w miejscu, w którym zawsze na Ciebie czekam. Nie będę spoglądać co kilka minut na telefon, licząc na jakąkolwiek wiadomość od Ciebie. Przestanę myśleć o Tobie. A każdej kolejnej nocy nie będę zarywała na tworzeniu Naszej wspólnej przyszłości. Co jeśli jutro wrócę do domu, zjem obiad, przeczytam książkę, a Ty nie pojawisz się w żadnej myśli w mojej głowie? Przestanę pisać do Ciebie z byle powodu, tylko po to, by zacząć rozmowę. Minę Cię obojętnie na ulicy i już nie spojrzę tak, jak zrobiłabym to wczoraj. Co jeśli zapomnę? Wykluczę Cię z mojego życia, odstawię na bok i tak zwyczajnie nie będę już pamiętać. Uwolnię się od miłości, której nigdy nie miałam. Zacznę patrzeć w inne oczy i być może w nich znajdę coś piękniejszego, coś wartego więcej niż łzy, coś, co da mi powód by żyć i w końcu przestać uciekać. [ yezoo ]
|
|
 |
A może miłość to nie wszystko?
|
|
 |
Czasem kiedy trafiasz na mur rzeczywistości, po prostu nie ma sposobu, żeby go obejść.
|
|
|
|