 |
Jeśli mnie nie kochasz - nie obchodzę Cię.
|
|
 |
Ja dam uśmiech, Ty dasz wiarę, że prawdziwy, a ja dalej poudaje, żyjąc jakbym żył na niby.
|
|
 |
Uczucia nie zmieniają się z dnia na dzień.
|
|
 |
“Grunt to nie przywiązywać się do niczego.”
|
|
 |
poranek bez Twojego telefonu, bez głosu. automatycznie jest jakoś ciężko, ale dlaczego?
|
|
 |
paznokcie pomalowane na ciemny granat, to chyba odpowiedni kolor na odzwierciedlenie tego, co teraz czuję.
|
|
 |
Odpuściłam, bo nie jestem taka, aby nalegać.
|
|
 |
Wszystko co dobre od początku ostrzega Cię końcem.
|
|
 |
Chyba właśnie po tym można poznać ludzi naprawdę samotnych. Zawsze wiedzą co robić w deszczowe dni. Zawsze można do nich zadzwonić, zawsze są w domu.
|
|
 |
kolejny wieczór spędzony przy gorącej owocowej herbatce, ciepłym kocyku i laptopie na kolanach z wyświetlonym Twoim zdejęciem, wciąż Ciebie nie ma, a mnie wciąż rozwala od środka. z każdą chwilą jest coraz gorzej. te myśli mnie przerastają. dlaczego zamast sobie pomagać to uporczywie chcemy utrudnić sobie życie? zamiast wierzyć, że wszystko będzie pięknie to zamartwiam się co będzie gdy.. bezsensowne myślenie, które potrafi z każdego człowieka zrobić największego potwora z uszczerbkiem na zdrowiu. świadomie sami sobie to fundujemy. zamiast cieszyć się szczęściem, my wyszukujemy problemów, których nie ma. NONSENS. ; (
|
|
 |
“Próbuję uciec od siebie.”
|
|
 |
Ale teraz kiedy wiem, wokół czego kręci się to moje ''wszystko'' robi się coraz mniej bezpiecznie. Kiedy wiem, co należy zniszczyć by usunąć stąd całą mnie, jest mi do tego coraz bliżej. Coraz bardziej chwilami mam ochotę to zniszczyć i zdaję sobie sprawę, że kiedyś w przyszłości będę musiała to zrobić, bo tak robią wszyscy. A chciałabym mieć chociaż pewność, że to wszystko jakoś dobrze się skończy. Że nie będę musiała zapomnieć o niczym i nic nie będzie boleć. Lecz przecież to nie jest możliwe. Na pewno ból dopadnie mnie w końcu jeśli nie na jednym, to na kolejnym zakręcie. I umrę na wszystko co dotąd mnie bawiło, bo niczego nie będzie.
|
|
|
|