 |
i wiesz że to miłość kiedy nie musisz pytać
|
|
 |
i nagle masz wrażenie, że nie pasujesz do tego świata, zastanawiasz się, co tu robisz i dlaczego tu w ogóle jesteś, nagle wydaje Ci się, że do nikogo nie należysz i czujesz że wszyscy są Ci obcy i zadajesz sobie to jedno najważniejsze pytanie: Jaki jest sens mojego życia?
|
|
 |
Jeśli się o czymś nie rozmawia, to albo nie znaczy to nic, albo znaczy wszystko.
|
|
 |
`I w sumie chuj z tym krajem, ludzie tutaj to bestie,
zanim zdążą cię poznać, już pierdolą jaki jesteś!`
|
|
 |
`Dziś piękny, słoneczny dzień. Zgadnijcie co dostałem.. oprawioną w ramke licencje na zabijanie.`
|
|
 |
Coś pękło, kiedy przyszła codzienność, i wiesz co, zaczęli żyć na odpierdol...
|
|
 |
A po alkoholu czasem dobrze byłoby być niemową.
|
|
 |
To nie matka ale wzięła mnie w opiekę
Pokazała mi emocje, nauczyła być człowiekiem
|
|
 |
Napić się tak, żeby dziś wszystko stracić.
|
|
 |
To krystaliczna ciecz w przezroczystym szkle
To jedna z tych piękności, której nie rzucę-e
|
|
 |
Dziś wyjdziesz ze mną, bo dziś mi wszystko jedno
Wiem to na pewno, ta noc - od życia wpierdol
Dziś wyjdziesz ze mną i nie spytasz o kierunek
Tej nocnej wyprawy zabić strach, samotność, smutek...
|
|
 |
Dziś wieczór zimno ciemno, wszystko mi jedno
Kierunek lokal, w którym serwują piekło.
|
|
|
|