 |
|
stał na drugim końcu korytarza, szybko zbiegłam ze schodów. powiedział coś do swoich kumpli po czym skierował się na salę w której lada chwila miała rozpocząć się akademia. krzyknęłam Jego imię na co mimowolnie się odwrócił. złapałam oddech. - chwila, czekaj. - wybełkotałam. uśmiechnął się w końcu rzucając krótkie 'no co tam?'. zgarnęłam włosy z twarzy. - ostatni dzień, co? słuchaj, nie wyszło Nam, no. nie spróbowaliśmy, nie skorzystaliśmy na dobrą sprawę z szansy jaką dał nam los. trudno, żyje się dalej, nie? - wyrzuciłam z siebie z półuśmiechem. - ale kumple, do ostatnich dni. - dokończyłam, kiedy nie odpowiadał dłuższą chwilę. przytulił mnie do siebie powoli. - najlepsi kumple. - szepnął mi do ucha po czym wypuścił z uścisku i złapał panią, żeby dopracować szczegóły kwestii, jaką miał wygłaszać. a ja zostałam tam analizując to, czego przed chwilą doznałam odruchowo przytykając ucho na wysokości Jego serca. nie biło naturalnie. kumple, ta. jeszcze kumple, jeszcze.
|
|
 |
|
, jade nad jeziiorko : D wracam w niedziele . ♥ / onajestkurwa .
|
|
 |
|
- no i jaki to czas? - teraźniejszy. - teraźniejszy jaki? - teraźniejszy skomplikowany.
|
|
 |
|
, faceci są wredni , ale mają fajne bluzy , a my lubimy fajne bluzy .
|
|
 |
|
, jesteś wyjątkowy jak mleczyk w epoce lodowcowej .
|
|
 |
|
, tyle razy mówiłeś o prawdzie , ani razu nie powiedziałeś prawdy .
|
|
 |
|
, nie musisz mi mówić jaka jestem , mam siebie na co dzień .
|
|
 |
|
za dużo wiedział. potrafił z mojej miny, spojrzenia czy gestów wyczytać dosłownie wszystko. nawet mi to pasowało, dopóki dawałam radę ukrywać, że tak naprawdę jest mi obojętny.
|
|
 |
|
, a słuchając swoich popierdolonych kolegów , którym jaranie przepaliło mózgi na pewno daleko zajdziesz .
|
|
 |
|
, potrzebował jej bliskości , jej słów , jej wzroku .
|
|
 |
|
, okruch lodu pęka , przebudza się moje serce . zostaje żal i poczucie straty .. dziękuję za wspomnienia .
|
|
 |
|
, jeśli ciągle jesteś singlem , to znaczy , że Bóg patrzy na ciebie i mówi : ''a tego człowieka zachowam dla kogoś wyjątkowego'' .
|
|
|
|