 |
I budzę się czując na karku Twój oddech, choć nigdy Cię tu nie był
|
|
 |
"Ostatni raz, jak z nią rozmawiałem, powiedziała, że jest zraniona. A 'zraniona' w mowie dziewczyn znaczy: 'zadzwoń teraz matole'.
|
|
 |
Jest na świecie taki rodzaj smutku, którego nie można wyrazić łzami. Nie można go nikomu wytłumaczyć.
Nie mogąc przybrać żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serca jak śnieg podczas bezwietrznej nocy...
|
|
 |
Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie. Popełniam błędy, tracę kontrolę
i jestem czasami ciężka do zniesienia. Ale jeśli nie potrafisz
znieść mnie kiedy jestem najgorsza,
to cholernie pewne, ze nie zasługujesz na mnie, kiedy jestem najlepsza.
|
|
 |
Jedną z najprostszych ludzkich potrzeb
jest mieć kogoś, kto zastanawia się,
gdzie jesteśmy kiedy nie wracamy
wieczorem do domu.
|
|
 |
Żebyś robił mi herbatę bez cukru jak mi zimno i kawę na śniadanie, i całował we włosy po przebudzeniu,
i na dobranoc, i pisał głupie wiadomości z dalekich podróży, i zabierał na spacer w sobotnie popołudnie,
i czytał książki koło mnie przed snem, i mówił, że boli, że nie wiesz, że przemija, i że nie umiesz,
i całował w kinie, i uczył jak się zmienia pas w popołudniowych korkach, i leżał ze mną na słońcu nad wodą,
i mnie dotykał, i podziwiał nową sukienkę, i mówił, że beze mnie to bez sensu, i głaskał po policzku,
i robił mi zdjęcia, i oglądał ze mną ulubione filmy po raz piętnasty, i śmiał się ze mną, i przytulał kiedy płaczę,
bo ja ciągle płaczę, więc przytulaj mnie ciągle, i zabierał na koncerty, i leżał ze mną na ławce w parku,
i przynosił mi kwiaty, i nie pozwalał rozpadać się na kawałki, i zabrał mnie nad morze,
i tańczył ze mną, i żebyś za mną tęsknił kiedy mnie obok nie ma, i żebyś już wiedział, żebyś był pewny..
|
|
 |
Lubię za Tobą tęsknić wieczorami.
to mój ulubiony przejaw masochizmu.
|
|
 |
Jeśli coś było na tyle ważne, że nie możesz
o tym zapomnieć wiedz, że musi do ciebie wrócić. Może
w innej osobie, innym miejscu, czasie, ale wróci.
|
|
 |
jak gorzej być nie moze na pewno będzie lepiej ;)
|
|
 |
tak, chodźmy razem na długi spacer wstecz, będziemy biec w najgęstszej mgle wspomnień, opłakiwać utracone szczęście i znów wypuścimy z rąk to, co najważniejsze. znów miłość przejdzie nam koło nosa./nieswiadomosc
|
|
 |
#Wbrew pozorom moje życie, w ciagu kilkunastu miesięcy, uległo drastycznej zmianie. Stałam się kimś innym, mocniejszym, bardziej doświadczonym. Teraz potrzebowałam spokoju, którego narazie zaznać nie mogłam. Musiałam walczyć, choć powoli brakowało mi sił. Wiem, że nie wszystko jest takie jak się wydaje. Na przykład ja: z zewnątrz jestem zrównoważona emocjonalnie, poukładana i ... czasem dziwna, ale w środku szaleje we mnie huragan, niezrozumienie, niepewność i ... czasem samotność. Wspierałam chociaż mnie nie wspierano, pomagałam chociaż mnie nie pomagano, kochałam chociaż mnie nie kochano. #
|
|
 |
Zamilkła, czuła się niemal pokonana. I to przez kogoś, od kogo spodziewała się wsparcia.
|
|
|
|