 |
Rozmowa z lekarzem "pani Dagmaro poprosiła nas pani na poczatku abysmy mowili otwarcie diagnozy, a więc dajemy pani jeszcze jakis miesiac zycia" nie wiedziałam co odpowiedziec scena jak z filmu , nierealna. "Zostanie pani wypuszczona ale musi pani pilnowac lekarstw gdy zabraknie jednej dawki może pani tego dnia nie przezyc"
|
|
 |
Wiem ze umre , wiec sama niewiem czy jest sens wydawac pieniadze na mnie , a nie lepiej na osobe ktorej są w stanie pomoc. Oswiadczenie podpisane ze organy mogą wziasc dla innej osoby, mam nadzieje ze komus pomoge jak sobie juz nie moge.
|
|
 |
Gdy tylko leze w szpitalu i przychodza lekarze codziennie slysze " dagmara -glejak wielopostaciowy- leczymy by jak najdluzej podczymac przy zyciu- jak sie pani dzisiaj czuje"
|
|
 |
wyszlam ze szpitala na tydzien , ostatnia noc przesiedziałam w jego ramionach modlac sie zeby mnie mu nie odebrano.
|
|
 |
oni sa codziennie ale widze z jakim strachem w oczach wchodza i patrza czy jestem. Wiem ze ona -moja przyjaciolka boi sie ze pewnego dnia przybiegnie po zajeciach a mnie nie bedzie , ze nie zdarzy , ze bedzie miala pretensje ze byla na zajeciach a nie u mnie. Kocham ich za to ze nie boja sie ze mna rozmawiac o tym
|
|
 |
A ta mała która przyjmowała chemioterapie równo ze mną odeszła. jak moge w takiej sytuacji wierzyc? no jak ? miałam nadzieje ze to wszystko pomaga a teraz przestaje wierzyc.
|
|
 |
oto moje dusza i serce, zmiel je i wsadź do hamburgera. i raduj się. / chirurdzy. ♥
|
|
 |
załamany wybieg z sali. Zaraz wrócił "nie! ja Cie nikomu nie oddam nawet temu u góry, jestem wazniejszy niz on" a mi pojawił sie usmiech, dla niego wierze ze bedzie dobrze. Dla niego bede walczyc. Znow chemioterapia. Nie boje sie matury ktora miałam zdawac w tym roku boje sie ze jej nie dozyje.
|
|
 |
glejak wielopostaciowy, nic gorszego nie mogli u mnie stwierdzic. Jak mam mu powiedziec? Ile zwlekac. Normowania przy pomocy lekarzy ok roku zycia.
|
|
 |
nie przepraszaj mnie. przeproś siebie.
|
|
 |
czasem myślę, że tak po prostu zostawisz ją bez słowa i wrócisz. tak po prostu.
|
|
|
|