głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika diamentowa_

tylko ty weź sobie koleś nie myśl  że jak się dzisiaj na ciebie popatrzyłam na korytarzu to już dalej cię kocham. po prostu bluzę miałeś fajną i musiałam ją obczaić.

moblo_ej dodano: 28 października 2010

tylko ty weź sobie koleś nie myśl, że jak się dzisiaj na ciebie popatrzyłam na korytarzu to już dalej cię kocham. po prostu bluzę miałeś fajną i musiałam ją obczaić.

po prostu frajer   zna dobry bajer  a laski na to lecą  proste.       z fbl.

moblo_ej dodano: 28 października 2010

po prostu frajer - zna dobry bajer, a laski na to lecą, proste. / z fbl.

  I jestem szalona  ale Ty to lubisz. Lubisz to  chociaż to nie proste.

abstraction dodano: 28 października 2010

` I jestem szalona, ale Ty to lubisz. Lubisz to, chociaż to nie proste.

Czasem po prostu chciałabym się do Ciebie przytulić  bez żadnego konkretnego powodu. Pójść do parku  gdzie w promieniach słońca mienią się różnymi kolorami jesienne liście. Usiąść pod drzewem  patrzeć w niebo. Powiedzieć coś  cokolwiek  bo wiem  że mogę rozmawiać z Tobą o wszystkim. Spojrzeć w Twe oczy... Gładzić dłoń. Dotykać Twej twarzy. Ust . Pocałować. Poczuć się jak mała dziewczynka  bezbronna  bezpieczna w Twych objęciach. Chciałabym zapomnieć o tym  co było. Żyć chwilą obecną. Pragnę usnąć wtulona w Ciebie. Obudzić się kiedyś słysząc z Twych ust moje imię. Czuć  że jestem Ci potrzebna  wiedzieć  że jedyna. Chcę się z Tobą drażnić  pokłócić... Tylko po to  by później się czule pogodzić... I tęsknić wiedząc  że i Ty tęsknisz..

abstraction dodano: 27 października 2010

Czasem po prostu chciałabym się do Ciebie przytulić, bez żadnego konkretnego powodu. Pójść do parku, gdzie w promieniach słońca mienią się różnymi kolorami jesienne liście. Usiąść pod drzewem, patrzeć w niebo. Powiedzieć coś, cokolwiek, bo wiem, że mogę rozmawiać z Tobą o wszystkim. Spojrzeć w Twe oczy... Gładzić dłoń. Dotykać Twej twarzy. Ust . Pocałować. Poczuć się jak mała dziewczynka, bezbronna, bezpieczna w Twych objęciach. Chciałabym zapomnieć o tym, co było. Żyć chwilą obecną. Pragnę usnąć wtulona w Ciebie. Obudzić się kiedyś słysząc z Twych ust moje imię. Czuć, że jestem Ci potrzebna, wiedzieć, że jedyna. Chcę się z Tobą drażnić, pokłócić... Tylko po to, by później się czule pogodzić... I tęsknić wiedząc, że i Ty tęsknisz..

chciałabym  abyś kiedyś  bez względu na wszystko  co zrobię lub powiem  przytulił mnie  nie mówił jaka jestem  nie krytykował  nie krzyczał  żebyś chociaż raz uświadomił sobie  że ja jestem ci potrzebna

abstraction dodano: 27 października 2010

chciałabym, abyś kiedyś, bez względu na wszystko, co zrobię lub powiem, przytulił mnie, nie mówił jaka jestem, nie krytykował, nie krzyczał, żebyś chociaż raz uświadomił sobie, że ja jestem ci potrzebna

 Udajmy  że Cię nie kocham  że nie potrzebuję  że nie tęsknie i że nie płaczę. Bo tak będzie lepiej. Uzależnienia są złe  a Ty mnie uzależniasz.

abstraction dodano: 27 października 2010

-Udajmy, że Cię nie kocham, że nie potrzebuję, że nie tęsknie i że nie płaczę. Bo tak będzie lepiej. Uzależnienia są złe, a Ty mnie uzależniasz.

widziałeś mnie na mieście jak szłam z kolegą  zrobiłeś takie oczy jakbyś zobaczył ducha. wtedy jak zobaczyłam cię z tą lasią  czułam się dokładnie tak samo jak ty.

moblo_ej dodano: 27 października 2010

widziałeś mnie na mieście jak szłam z kolegą, zrobiłeś takie oczy jakbyś zobaczył ducha. wtedy jak zobaczyłam cię z tą lasią, czułam się dokładnie tak samo jak ty.

weź tylko popatrz na te gwiazdy na niebie  tam nie wiedzą co to złość  smutek co to cierpienie  życie się nie kończy ono dopiero się zaczyna. jest tylko początkiem czegoś nowego.   fabuła.

moblo_ej dodano: 27 października 2010

weź tylko popatrz na te gwiazdy na niebie, tam nie wiedzą co to złość, smutek co to cierpienie, życie się nie kończy ono dopiero się zaczyna. jest tylko początkiem czegoś nowego. / fabuła.

bo wejście tyłem  to nie jest dla mnie żaden fortel. trzeba mieć jaja  żeby ze stylem wejść frontem.     tede.

moblo_ej dodano: 27 października 2010

bo wejście tyłem, to nie jest dla mnie żaden fortel. trzeba mieć jaja, żeby ze stylem wejść frontem. / tede.

ubóstwia malować swoje paznokcie na krwistą czerwień. nie pogardzi  wypadem na piwo z Twoimi kumplami. kocha zmysłowe szpilki  ale z pełnią zapału oglądnie z Tobą mecz. otwiera okno na oścież  podczas deszczu. w czasie zimy  biega boso po śniegu. nie toleruje świeczek na urodzinowym torcie i kocha gumę balonową. jest wyjątkowa  pełna obłędu. szukająca osobnika  który ją za ten obłęd  pokocha.

abstracion dodano: 26 października 2010

ubóstwia malować swoje paznokcie na krwistą czerwień. nie pogardzi, wypadem na piwo z Twoimi kumplami. kocha zmysłowe szpilki, ale z pełnią zapału oglądnie z Tobą mecz. otwiera okno na oścież, podczas deszczu. w czasie zimy, biega boso po śniegu. nie toleruje świeczek na urodzinowym torcie i kocha gumę balonową. jest wyjątkowa, pełna obłędu. szukająca osobnika, który ją za ten obłęd, pokocha.

w końcu nadejdzie dzień  kiedy będziesz nadgryzała jego ego  jak własną wargę podczas upojnej nocy.

abstracion dodano: 26 października 2010

w końcu nadejdzie dzień, kiedy będziesz nadgryzała jego ego, jak własną wargę podczas upojnej nocy.

palę  bo muszę być od czegoś uzależniona. kiedyś to Ty byłeś  moją nikotyną powolnie buszującą w moich płucach. dzisiaj  są to papierosy. każdego poranka  biegnę boso  w za dużym swetrze na taras i patrząc na wschodzące słońce  napawam się porankiem. myślę wtedy o Tobie  wiesz? przypominają mi się momenty  kiedy skrupulatnie starałeś mi się wyrwać mojego zabójce z kruchych dłoni  z oczami przepełnionymi troską. martwiłeś się o mnie. a dzisiaj  wbrew Tobie   funduję sobie powolną śmierć. przecież wiesz  że ubóstwiam być bezwzględnie złośliwa  kochanie.

abstracion dodano: 26 października 2010

palę, bo muszę być od czegoś uzależniona. kiedyś to Ty byłeś, moją nikotyną powolnie buszującą w moich płucach. dzisiaj, są to papierosy. każdego poranka, biegnę boso, w za dużym swetrze na taras i patrząc na wschodzące słońce, napawam się porankiem. myślę wtedy o Tobie, wiesz? przypominają mi się momenty, kiedy skrupulatnie starałeś mi się wyrwać mojego zabójce z kruchych dłoni, z oczami przepełnionymi troską. martwiłeś się o mnie. a dzisiaj, wbrew Tobie - funduję sobie powolną śmierć. przecież wiesz, że ubóstwiam być bezwzględnie złośliwa, kochanie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć