 |
Mówisz, że odjeżdżasz pociągiem o siódmej trzydzieści i że wyruszasz do Hollywood.
|
|
 |
Człowieku ogarniasz to jaka ona jest silna? Patrz, pomimo tego co jej zrobiłeś potrafi się szczerze uśmiechnąć.
|
|
 |
`zakończyłam kolejny rozdział w moim życiu. tak na amen. chyba..`
|
|
 |
Mała dziewczynka desperacko pragnąca akceptacji.
|
|
 |
Przychodzi w życiu moment, kiedy zaczyna do nas dochodzić, że zależy nam na kimś za bardzo. stanowczo za bardzo. zbyt przywiązujemy się do danej osoby. zaczynamy się bać, że po raz kolejny będziemy tego żałować. wiemy, że nic dobrego z tego nie wyniknie, a konsekwencje które przyjdzie nam ponosić, są niezwykle bolesne. zaangażowanie się w znajomość i poświęcenie dla drugiej osoby, a czasami nawet oddanie się jej, niesie za sobą wiele ryzyka. właśnie wtedy nachodzi kulminacyjny moment, kiedy zadajemy sobie pytanie czy warto. czy te wszystkie nieprzespane noce pełne przemyśleń, są warte związków między ludzkich.
|
|
 |
Wszyscy pieprzymy o dwudziestostopniowym mrozie, a ja tak naprawdę czuję,
że czasem w sercach moich bliskich jest minus czterdzieści.
|
|
 |
Myślisz, że jeśli poszłaś ze mną do łóżka to od razu coś dla mnie znaczysz ? mylisz się mała. Seks do niczego nie zobowiązuje. a szczególnie nie do tego, abym cię kochał.
|
|
 |
Wódka na stole, w kieszeni otwarta paczka fajek. Kiszone ogórki, bo podobno są dobre do czystej. Rozmazany tusz i tysiące myśli na sekundę. Ja już sobie nie radzę.
|
|
 |
Tęsknoty nie da się zmierzyć żadną znaną na świecie miarą. Jeżeli tylko tęsknisz za ukochaną osobą, to tęsknota bez względu na dzielący was czas i odległość - doskwiera tak samo.
|
|
 |
Jest na świecie taki rodzaj smutku, którego nie można wyrazić łzami. Nie można go nikomu wytłumaczyć.
Nie mogąc przybrać żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serca jak śnieg podczas bezwietrznej nocy.
|
|
 |
Zachłannie, jakby w domu miała mało ciepła i miłości, pchała się w świat przereklamowanych ramion, które w objęciach swych miały więcej kobiet niż szczeniak pieszczot od strony przechodniów.
|
|
 |
Leżała na zielonej trawie i wpatrywała się w niebo, bo ono przypominało jej Jego błękitne oczy.
|
|
|
|