 |
|
Znowu sztucznie zmieniam wielkość źrenic, bo nie chce patrzeć na świat, którego nie zdołam zmienić...
|
|
 |
|
Nie myśl co będzie jutro, bo pęknie Ci serce .
|
|
 |
|
Znów nie jest tak jak miało być, ogarnij się i nie patrz w tył..
|
|
 |
|
nie dla nas jest niebo, nie zawsze z prądem płyniesz ku brzegom
|
|
 |
|
często od życia kop bywa bezcenny
|
|
 |
|
szukając siebie w tym buszu, w znakach na niebie, w kartki arkuszu, w pokrytej asfaltem glebie
|
|
 |
|
A wszystko i tak się może okazać pomyłką .
|
|
 |
|
dzisiaj uciekasz od tego jutro powracasz
|
|
 |
|
I jest Ci trochę szkoda że było coś między wami, uspokajasz oddech standardowo procentami
|
|
 |
|
Nie wierzysz sam jak to się stało, że plan runął tak nagle, przegrałeś z diabłem znów jesteś na dnie, już nie jest ładnie
|
|
 |
|
znowu upadłeś zdarzyło ci się to nie po raz pierwszy
|
|
 |
|
wszyscy pisali jak to życzą mi szczęścia i spełnienia marzeń, a ja pragnełam tylko jednego, jednego słowa od niego
|
|
|
|