 |
|
nie chodzi o to czy mnie zdradzisz czy nie ale czy damy radę sobie z tym poradzić
|
|
 |
|
cudownie jest budzić się ze świadomością , że z dnia na dzień będzie tylko lepiej
|
|
 |
|
och, doskonale wiesz, że uwielbiam zapewniania o tym, że kochasz mnie najmocniej, że to najsilniejsze uczucie jakie kiedykolwiek w Tobie siedziało, że jestem najważniejsza. rumienię się pod tumanem włosów, zaciskając wargi i marzę, przez te kilka sekund, zanim wszystko wróci do rzeczywistości i znów zaczniemy analizować zadania z polskiego, że wypowiadane przez Ciebie słowa ziszczą się w choć jednym geście.
|
|
 |
|
Znam dowcip o najbardziej samotnym człowieku świata. Ten dowcip często jest o mnie, puenta nie jest zabawna...
|
|
 |
|
prócz cienia nie ma ze mną nikogo.
|
|
 |
|
Jak śmiesz burzyć coś, co ktoś zbudował sercem ?
|
|
 |
|
Daj mi pewność, bo nie wiem na czym stoję. Choć podświadomość szeptem mówi mi, że to już koniec.
|
|
 |
|
po prostu trudno jest mi walczyć o tę miłość w pojedynkę
|
|
 |
|
Otwieram oczy i niestety wciąż jestem tutaj.
|
|
 |
|
Jesteś jak stara piosenka, której nie słuchałam od dawna, ale której tekst znam wciąż na pamięć.
|
|
 |
|
czas przestać obiecywać,że może od jutra
|
|
 |
|
jeśli się uprzesz znajdziesz coś złego w powszechnym dobru. to bosko grzejące po plecach słońce przemówi defektem odbijania promieni w ekranie laptopa psując widoczność. w tygodniu zwolnienia z zajęć, ponarzekasz na wysoką gorączkę. jeśli rzeczywiście się postarasz, znajdziesz przeciwstawny aspekt w całym tym bagnie. odwrotnie również - zmierzam do nas, tak. mam nadzieję, że wśród tych sprzeczek, krzyku, łez dostrzegasz jeszcze nasze uczucie. to nic, że przygniecione ruinami relacji, która się między nami posypała. są remonty, naprawy. podobno dla miłości warto.
|
|
|
|