|
Wiesz, nasza przeszłość jest skreślona. Nie ma już my. Nie ma już nas
|
|
|
I ostatecznie. Jesteś moją obsesją.
|
|
|
I te krótkie momenty kiedy czuam, że ty czujesz to samo.
|
|
|
Najpierw dorośnij, a wtedy naucz się szanować uczucia innych ludzi.
|
|
|
To, że mijamy się bez słowa? Kwestia przyzwyczajenia.
|
|
|
patrzę na to wszystko i tak jakoś jest mi kurwa przykro.
|
|
|
Najgorsze jest to jak wokół ciebie jest dużo osób, ale nie ma tej jedynej.
|
|
|
“Nigdy nie pragnęła nikogo tak bardzo. Fizycznie. Mocno aż do bólu.”
|
|
|
Jestem zmęczona samotnością.
|
|
|
nie zliczę ile razy z tobą kończyłam ./ nacpanaaa
|
|
|
Nie było nam pisane , nie powinniśmy być razem, wszyscy tylko nie my.Wiedzieliśmy to od samego początku ale mimo wszystko brnęliśmy w to z pełną premedytacją swoich czynów.I byliśmy tak cholernie toksyczni , piliśmy razem i ćpaliśmy. Włóczyliśmy się całymi nocami trzymając się za ręce.Wchodziliśmy do sklepu i wynosiliśmy z niego wszystko co się dało.Nie kradliśmy z braku kasy , kradliśmy od tak dla sportu.On był gorszy ode mnie , ja byłam gorsza od niego.Uprawialiśmy seks w publicznych miejscach i kłóciliśmy się przy wszystkich.Nie było w mieście osoby która by nas nie znała.Kochaliśmy się i byliśmy idealni a przynajmniej tak nam się wtedy wydawało / nacpanaaa
|
|
|
Kończyłam z nim tyle razy, każdego poranka budząc się z moralniakiem obiecywałam sobie że już nigdy więcej.A wieczorem i tak lądowałam w jego ramionach.Błędny schemat,chore koło, jak gdyby coś gdzieś się zacięło , Ja i on coś co nigdy nie powinno było się wydarzyć a działo się częściej niż często.Przyciągaliśmy się jak dwa magnesy i dalej to robimy , kochamy się nienawidząc , jesteśmy z sobą wciąż nie będąc razem, ten układ między nami nigdy się będzie prosty, nie będzie choć w połowie normalny / nacpanaaa
|
|
|
|