 |
nadchodzi dzień, w którym przewracasz jedną kartkę ze swojego życia i zdajesz sobie sprawę, że to jest najlepsze uczucie na świecie. a potem uświadamiasz sobie, że jest cała książka takich kartek, którą właśnie przerzuciłaś.
|
|
 |
czy zostaniesz ze mną? czy zechcesz być moją miłością?
|
|
 |
jak długo nie widziałam Cię już nawet nie wiem.
|
|
 |
nie mogliśmy się minąć, świat był za mały.
|
|
 |
gdy jest ciemno, chłodny wiatr, ona wraca tam. widzi jego, widzi siebie jak tamtego dnia. przypomina sobie gwiazdy co spadają, one chyba jednak życzeń nie spełniają...
|
|
 |
zegar nie dał im wskazówek, ale liczył czas.
|
|
 |
wszystko inne tylko ona taka sama.
|
|
 |
który raz stałaś tam szukając wspomnień?
|
|
 |
nie ma szans rozdział trzeba zamknąć. warto ogrzać się żeby nie zamarznąć. znaleźć miłość, ruszyć z miejsca, zacząć kochać. nowa przyszłość, ale inna niż wyśniona.
|
|
 |
i nie mów jej że zapomnieć ma, rozumiem ją, rozumiem jej świat.
|
|
 |
więc zabierz mnie i uciekajmy stąd. zostawmy wszystko tak jak jest.
|
|
 |
ktoś komuś śnił się co noc, ktoś czyjeś imię szeptał w koc, bo Twoje imię i to Ty zatruwasz komuś sny.
|
|
|
|