| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | To wszystko stało się tak nagle, że w jednej chwili całe szczęście uciekło mi przez palce. Wciąż nie mogę dopuścić myśli, że jakiś frajer trzyma cały mój świat w objęciach. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Czasami rzeczy, których bardzo chciałaś, przychodzą za późno, wtedy, gdy już ich kompletnie nie chcesz. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Gdy chciała go mieć przy sobie, on nie miał ochoty przyjść. Gdy pragnął kochać, nie była w nastroju do wybaczenia. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Kto raz zawiódł - zawiedzie ponownie. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | - Nadchodzi wiosna, nachodzą wspomnienia.. - Co ty pierdolisz! Nadchodzi wiosna - nadchodzą cycki.  /  j. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | poszłam do szkolnej szafki, żeby wyjąć książkę od fizyki, to było na następny dzień po tym, jak dowiedziałam się, że znów mnie zdradził. Otworzyłam ją i wypadło nasze zdjęcie, które miałam tam przyklejone. Spojrzałam na nie ale nie podniosłam. Wzięłam podręcznik, zamknęłam szafkę i poszłam. Przybiegł za mną kolega w ręku trzymał to zdjęcie - zgubiłaś coś  powiedział  nie zgubiłam, spadło mi.  więc czemu nie podniosłaś?  bo nie chcę. Osoba która jestem, nie jest nawet godna, abym dotknęła to zdjęcie. Tyle na ten temat.  to, co mam je wyrzucić?  zrób z nim co zechcesz.  okej, dzięki  uśmiechnął się a ja poszłam w stronę klasy. Odwróciłam się na chwilę by zobaczyć co z nim zrobił. Podzielił je na pół, zostawił mnie i schował do kieszeni a część na której był mój były wywalił do kosza. Uśmiechnęłam się do siebie, po czym weszłam do klasy. Był pierwsza osobą dzięki, której po rozstaniu, szczerze się uśmiechnęłam |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Patrzyłem jak odchodzi, a węzeł w gardle coraz bardziej się zaciskał. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | On nie pytał skąd te blizny i czemu je zasłania swetrem. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nigdy nie wiedziałam, że jestem w stanie pokochać kogoś tak mocno, że bez niego nie będę potrafiła odnaleźć sensu życia. Nigdy tego nie chciałam, broniłam się rękami i nogami, ale to wszystko na marne. Pewnego dnia pojawiłeś się w moim życiu, a od tamtej pory bywałeś już tylko częściej i częściej, a ja wraz z tym wszystkim stawałam się słabsza, bo poświęcałam dla ciebie wszystko, a świadomość, że pewnego dnia cię stracę, zabijała mnie od środka. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Ciężko oswoić mi się z myślą, że nie należy już do mnie. Duszę się wspomnieniami, usycham z tęsknoty. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Co jest w tym wszystkim najgorsze? Świadomość, że to już koniec, karty zostały rzucone. Te rozpruwające wewnętrznie ciernie, te myśli, że nie ma już na co liczyć. Bezradność, pierdolona bezradność, która zapędziła mnie w swoje sidła i nie daje szansy na ucieczkę. |  |  |  |